Ujawniła, kto ją molestował. Nie wszyscy uwierzyli posłance
Katarzyna Kotula zdecydowała się opowiedzieć o traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa. Jako nastolatka podczas treningów sportowych była molestowana seksualnie przez trenera tenisa. - Znajdują się osoby, które nie wierzą w tę historię - mówi teraz.
09.12.2023 | aktual.: 09.12.2023 11:26
Katarzyna Kotula od 2019 roku jest posłanką. W ubiegłej kadencji ubiegała się o mandat z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zaś w 2023 roku z powodzeniem weszła do Sejmu jako przedstawicielka Nowej Lewicy.
W czasach nastoletnich Kotula zawodowo trenowała tenis. Wtedy też stała się ofiarą molestowania seksualnego. O przykrych doświadczeniach i krzywdzie wyrządzonej przez trenera, publicznie powiedziała w listopadzie 2022 roku. W nowym wywiadzie, którego udzieliła w programie "Wybory kobiet", posłanka ponownie wróciła do wydarzeń z przeszłości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To było najtrudniejsze"
Polityczka przyznała, że opowiedzenie historii było jednym z najgorszych doświadczeń w jej życiu. Kotula stwierdziła, że wciąż nie jest łatwo mówić o wydarzeniach z przeszłości, jednak zdecydowała się na ten krok z ważnego powodu.
- Pojawiają się wątpliwości, czy warto było opowiedzieć. (...) To nadal nie jest dla mnie łatwe, żeby o tej sprawie mówić. To było najtrudniejsze doświadczenie mojego życia, żeby zdecydować się, po wielu latach tę sprawę opowiedzieć, ale uznałam, że to ważne. To nie jest historia tylko o mnie. To jest historia o wszystkich osobach skrzywdzonych. I kobietach, i dzieciach, i chłopcach nie tylko w sporcie - wytłumaczyła Kotula.
Czytaj też: Pomysł Lewicy na szkołę. Zmiany mają być ogromne
Niestety Katarzyna Kotula często spotka się z atakami osób, które nie wierzą w jej historię.
- Znajdują się osoby, które nie wierzą w tę historię, które pytają, dlaczego mówię o tym po tylu latach. Podważają prawdomówność osoby skrzywdzonej. Są to czasami kobiety, osoby, które się zna, z którymi się pracuje - dodała.
Posłanka przyznała też, że najtrudniejszy jest wstyd i obwinianie się, poprzez zadawanie pytania "dlaczego właśnie ja?". Mimo to Kotula jest zdania, że warto głośno o tym mówić. Mimo osób, które wątpią w jej doświadczenia, polityczka otrzymała mnóstwo wiadomości od innych skrzywdzonych. Były to listy od kobiet w różnym wieku, nie raz starszych od niej, jednak wiele z nich postanowiło nigdy nie rozmawiać o przykrych sytuacjach z przeszłości, ponieważ w ich przypadkach sprawy się przedawniły.
- Te doświadczenia pokazują, że takie sprawy nigdy nie powinny się przedawniać, bo nie nam oceniać, ile czasu potrzebuje osoba skrzywdzona, żeby znaleźć w sobie odwagę i determinację, żeby opowiedzieć. Opowiedzenie tej historii, dzisiaj to już wiem, jest początkiem naprawdę trudnej drogi, która jest po tej opowieści - wyznała.
Swoje doświadczenia chce przekuć w coś ważnego
Prowadzące cykl "Wybory kobiet" zapytały Kotulę, czy jej doświadczenia mogą być pomocne w pełnieniu rządowej funkcji. Posłanka jest uznawana za główną kandydatkę na stanowisko ministra ds. równego traktowania w powstającym rządzie Donalda Tuska.
Katarzyna Kotula, zaznaczyła, że przede wszystkim chciałaby, aby obecnie dzieci miały świadomość, że w szkole czy w klubie sportowym mają osobę, do której będą miały pełne zaufanie i odnajdą miejsce, gdzie bez oceniania będą mogły bezpiecznie opowiedzieć, co się zdarzyło. Wciąż zdarza się, że młodzież nie ma odwagi powiedzieć rodzicom o sytuacjach, które je spotkały.
- Myślę przede wszystkim o tych osobach, które nie mają takiego dostępu do mediów i pozycji bycia osobą publiczną, żeby ten głos był donośny i słyszalny, i żeby on niczym fala tsunami powodował jakieś reale działania - tłumaczyła.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl