Urodowe prognozy na 2016 rok. Nowości ze świata pielęgnacji
Nowy rok to przede wszystkim nowe oczekiwania. Wszyscy spragnieni są kolejnych innowacji, które mają ułatwiać życie. Czym mogą zaskoczyć nas producenci preparatów do pielęgnacji? Oto kilka trendów, które w 2016 roku mogą zdominować urodowy światek.
Nowy rok to przede wszystkim nowe oczekiwania. Wszyscy spragnieni są kolejnych innowacji, które mają ułatwiać życie. Czym mogą zaskoczyć nas producenci preparatów do pielęgnacji? Oto kilka trendów, które w 2016 roku mogą zdominować urodowy światek.
*1. DNA *Po wielu latach szumu wokół antyoksydantów pożyteczne przeciwutleniacze mogą nieco zejść na bok i ustąpić miejsca technologii DNA. Nowe badania udowadniają, że uszkodzenia w DNA komórek skóry można naprawić dzięki enzymom (np. tetrapeptydy i nanopeptydy) uruchamiającym procesy naprawcze.
2. Konturowanie
Choć pod znakiem konturowania minął cały ubiegły rok, w najbliższym czasie może zyskać ono nowe znaczenie. W pielęgnacji skóry sprowadza się bowiem do poprawy konturu twarzy. W kategorii nowości nietrudno zauważyć zwrot w stronę preparatów mających dodawać skórze objętości, a przez wspieranie jej elastyczności – modelować twarz.
3. Zanieczyszczenia – nowe zagrożenie
Wzrost popularności kosmetyków zapobiegających szkodliwemu działaniu zanieczyszczeń odnotowano już w ubiegłym roku i niewiele wskazuje na to, by w najbliższych 12 miesiącach miała ona zmaleć. Badania pokazują, że wpływ zanieczyszczeń na skórę może być równie duży, jak promieniowanie słoneczne – postarza ją i nadaje jej szarego kolorytu. Ochrona przed smogiem jest więc jak najbardziej wskazana, zwłaszcza jeśli mieszka się w mieście.
4. Innowacje z Korei
Wiele wskazuje na to, że jeżeli chodzi o innowacje, zachodnie marki nadal nie dogonią Korei, ale jeśli tylko będą próbować, może być ciekawie. Wystarczy wspomnieć o maszynie do wyciskania maseczek zaprezentowanej podczas ubiegłorocznych targów International Beauty Expo w Seulu. Nawet jeśli urządzenie zostanie dopuszczone do sprzedaży wyłącznie w Korei, od czego jest internet?
5. Kosmetyki na miarę
Jesteśmy przyzwyczajone do przypisywania swojej skórze łatki tłustej, suchej, mieszanej lub normalnej, ale przecież zdarza się, że cera jest tłusta i ma skłonność do wyprysków, a jednocześnie łuszczy się, jakby była przesuszona. Na szczęście marki coraz częściej zaczynają zauważać, że klientki potrzebują spersonalizowanych produktów. W ich ofercie pojawia się możliwość zdiagnozowania problemu i stworzenia np. 30-dniowego planu pielęgnacji.
6. 25/7, czyli godzina gratis
Termin ukuty przed trendsetterów z WGSN – 25/7 beauty – nie oznacza bynajmniej pielęgnacji przez całą dobę, ale dążenie do wygospodarowania dodatkowej godziny na odpoczynek. W praktyce oznacza to rozwój produktów wielozadaniowych, wśród których można wymienić chociażby złuszczające kremy na noc czy pielęgnujące i kryjące korektory do twarzy.
7. Brazylijskie piękno
W globalnym przemyśle kosmetycznym do głosu dochodzi kolejny gracz – Brazylia. Jej mieszkanki poświęcają na urodę 11 razy więcej niż przeciętna Brytyjka, wydaje się więc, że brazylijskie zwyczaje z zakresu pielęgnacji mają wiele do zaoferowania. W najbliższych miesiącach można spodziewać się wzrostu popularności keratynowych kosmetyków do włosów oraz produktów rzeźbiących ciało.
8. Zoom na szyję
Firmy kosmetyczne będą też starać się zapełnić kolejną niszę – dwie trzecie ich klientek wciąż nie używa kremów do pielęgnacji szyi. Na rynku może zatem pojawić się nowa generacja produktów przeznaczonych do stosowania na skórze brody, szyi i dekoltu, a także do podnoszenia i ujędrniania biustu.
Małgorzata Mrozek / Kobieta WP