Nazywali go "drzewem śmierci". Uważaj na niego w ogrodzie
W ogrodach cis pospolity cieszy się dużą popularnością jako efektowna roślina ozdobna. Jednak niewielu właścicieli zdaje sobie sprawę, że ta roślina skrywa w sobie poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Już w starożytności był nazywany "drzewem śmierci".
Cis pospolity to roślina długowieczna i odporna na zmienne warunki atmosferyczne. Dzięki gęstemu pokrojowi i ciemnozielonym igłom świetnie nadaje się na żywopłoty i formowane krzewy. Niestety, ten z pozoru niewinny krzew zawiera toksyczne związki, które w pewnych dawkach mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu ludzi i zwierząt.
Ukryta toksyna
"Wszystkie części cisa, a więc igły czy gałęzie, są trujące. Toksycznych substancji nie zawierają jednak owoce cisa. Ale tutaj istnieje duże ryzyko śmiertelnego błędu – owoce cisa faktycznie są jadalne, ale już jego pestki - nie. Spożycie którejś z trujących części cisa skutkować będzie bólem brzucha, biegunką, wymiotami a w skrajnych przypadkach zaburzeniami pracy serca lub zgonem" - ostrzega Powiatowa Stacja Sanitarno- Epidemiologiczna w Szczytnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pielęgnacja roślin doniczkowych olejkiem neem. Spektakularne efekty
Zdarzały się już przypadki zatruć zarówno u ludzi, jak i u zwierząt, które zjadły fragmenty cisa. Szczególne ryzyko występuje zimą, gdy roślinność jest uboga, a zwierzęta szukają pożywienia.
Roślina lecznicza i śmiertelna jednocześnie
Pomimo swojej toksyczności, cis pospolity znajduje zastosowanie w medycynie. Z jego igieł pozyskuje się substancje wykorzystywane w leczeniu niektórych nowotworów, przede wszystkim raka piersi i jajnika. Ekstrakty zawierające pochodne taksyny wykorzystywane są w chemioterapii pod ścisłym nadzorem lekarzy.
Należy jednak wyraźnie podkreślić, że samodzielne stosowanie preparatów z tej rośliny czy próby leczenia się na własną rękę są skrajnie niebezpieczne. Minimalna dawka śmiertelna może być zawarta już w kilku liściach.
Źródło: Rynek Zdrowia, Gov.pl
Czytaj także: Tania maść z apteki uratuje cerę. Zapomnisz o wypryskach
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.