Uważaj, żeby nie wdepnąć. Są widywane w Polsce
Choć w ogródku wolelibyśmy ich nie mieć, na łonie natury potrafią nas urzec. Zwłaszcza jeśli wyróżniają się tak niezwykłym kolorem. Okazuje się, że nietypowy okaz ślimaka możemy spotkać i w Polsce. Pomrów błękitny potrafi zaskoczyć niejednego turystę.
14.08.2023 | aktual.: 14.08.2023 11:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na pierwszy rzut oka wygląda, jakby wpadł do niebieskiej farby. Niektórym trudno uwierzyć, że to jego naturalna barwa. Można go spotkać głównie w Karpatach. Upodobał sobie lasy oraz wilgotne wąwozy, gdzie nie brakuje murszejących pni. Pomrów błękitny, bo o nim mowa, to ślimak, którego nie sposób przeoczyć. W Polsce jest dość rzadkim okazem, dlatego każdy, kto go spotka, może mówić o szczęściu.
Zachwyca kolorem. Wędruje nawet na wysokości prawie 2 tys. metrów
Najczęściej można go zobaczyć wiosną. To chyba jeden z najbardziej oryginalnych ślimaków w naszym kraju ze względu na swoją intensywnie niebieską barwę. Co ciekawe, pojawia się również w Tatrach na wysokości nawet 1900 m n.p.m. Pomrów błękitny żywi się głównie grzybami, a także niektórymi częściami roślin. Nie posiada widocznej z zewnątrz skorupy, która została zredukowana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już kilka miesięcy temu przyrodnicy związani z Pienińskim Parkiem Narodowym apelowali do turystów o ostrożność. Chodząc, rzadko patrzymy ciągle pod stopy, a tym samym możemy takiego ślimaka zwyczajnie zdeptać.
- Ślimak jak to ślimak, szybki nie jest i dlatego może być rozdeptywany przez turystów. Wędrując w górach, patrzmy pod nogi i zwróćmy uwagę, czy na szlaku nie ma tego jednego z ładniejszych polskich ślimaków lub innego przedstawiciela świata bezkręgowców i pozwólmy im bezpiecznie dojść tam, gdzie zmierzają - przeczytamy na oficjalnym facebookowym profilu wspomnianego parku.
Pomrów błękitny to jeden ze 110 gatunków lądowych ślimaków, które znajdują się na chronionym obszarze Pienińskiego Parku Narodowego.
Zobacz też: Od kiedy mam tę roślinę w ogrodzie, ślimaki trzymają się na dystans. To naturalny straszak na te szkodniki
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl