Użyj zamiast bułki tartej. Już nigdy nie zrobisz schabowego inaczej

Kotlet ze schabu bez kości, obtoczony w bułce tartej i smażony na oleju? Nic bardziej mylnego! Jeśli przygotowujesz schabowego w ten sposób, popełniasz aż trzy błędy! Słynna restauratorka Ewa Wachowicz mówi, co zrobić, by zafundować swojemu podniebieniu prawdziwą ucztę.

Kotlet schabowy smaczny jak nigdy przedtem
Kotlet schabowy smaczny jak nigdy przedtem
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Instagram | @ewawachowicz

06.11.2023 | aktual.: 06.11.2023 20:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

To tradycja polskiej kuchni i polskiej gościnności. Nie ma chyba bardziej typowego dania niż kotlet schabowy. W Polsce pojawił się prawdopodobnie w XIX wieku i od tamtej pory zyskał szczególne miejsce na naszych stołach.

Mięso z części żebrowej

Można pomyśleć, że nie ma nic łatwiejszego niż przygotowanie kawałka schabu obtoczonego w panierce. Ale ten prosty przepis łatwo zepsuć. Tutaj liczy się każdy szczegół, o czym przypomina Ewa Wachowicz w rozmowie z "Faktem".

Restauratorka uczula, że kluczowym elementem perfekcyjnego kotleta schabowego jest jakość mięsa. Należy upewnić się, że jest świeże i dobrze schłodzone.

Choć w polskich domach schabowe robi się z części schabu bez kości (przez co bardziej przypominają sznycle), prawdziwy kotlet to tak naprawdę płat mięsa z części żebrowej z zachowaną przy nim kością.

"Przy kości zawsze jest trochę tłuszczu, a ten jest nośnikiem smaku" – mówi Wachowicz w rozmowie z "Faktem". "Warto też zadbać o to, by nasz kawałek schabu miał tłuszczową otoczkę. To wzbogaca smak kotleta. Od jakiegoś czasu staram się odczarowywać tłuszcz, naprawdę nie należy się go bać. Zresztą coraz więcej dietetyków zwraca uwagę na to, że tłuszcz w rozsądnych ilościach jest nam niezbędny" - dodaje restauratorka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mąka orkiszowa zamiast bułki tartej

Schab należy rozbić tłuczkiem, doprawić solą i pieprzem i obtoczyć w panierce. Tutaj kolejne zaskoczenie. Właścicielka "Zalipianek" doradza zamiast bułki tartej użyć mąki orkiszowej.

"Kotlety schabowe smażymy na smalcu. I znów – nie bójmy się smalcu. Ma wysoką temperaturę dymienia i świetnie nadaje się do smażenia" - mówi "Faktowi".

Smażenie to równie ważny proces. Ewa Wachowicz radzi, by nie używać w tym celu oleju. Dużo lepiej sprawdzi się smalec i masło klarowane.

"Schabowe można też usmażyć na maśle klarowanym. A najlepiej połączyć jeden i drugi rodzaj tłuszczu – usmażyć kotlety na smalcu i podać je z płatkiem masła na wierzchu" - mówi.

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (27)