UrodaW sidłach feromonów

W sidłach feromonów

W sidłach feromonów
31.03.2008 09:58, aktualizacja: 30.05.2010 01:39

Czy perfumy i dezodoranty z dodatkiem feromonów rzeczywiście wpływają na wzrost powodzenia u płci przeciwnej czy sukcesy w pracy? A może to tylko chwyt marketingowy, który ma podnieść sprzedaż produktu?

Czy perfumy i dezodoranty z dodatkiem feromonów rzeczywiście wpływają na wzrost powodzenia u płci przeciwnej czy sukcesy w pracy? A może to tylko chwyt marketingowy, który ma podnieść sprzedaż produktu?

Czym są feromony?

Słowo feromon pochodzi od greckich słów ferein oraz horme i oznacza dosłownie przekaźnik podniecenia. Feromony do substancje chemiczne wytwarzane przez zwierzęta, stymulujące inne osobniki w obrębie tego samego gatunku w celu wywołania u nich określonych zachowań.

Wątpliwości naukowców

Feromony odkryto w 1956 roku, w ciągu kolejnych 20 lat uczonym udało się wyekstrahować odpowiedni związek chemiczny. Dalsze eksperymenty wykazały, że ludzie podobnie jak zwierzęta reagują na feromony. Jednak w drodze ewolucji wytwarzanie ich przez nasze organizmy niemal całkowicie zanikło. Ponadto ich działanie jest tłumione między innymi przez kosmetyki i tabletki. Niektórzy uczeni mają poważne wątpliwości co do ich działania. Badania przeprowadzone przez prof. Donalda Berlinera wykazały, że feromony produkowane przez organizm ludzki oddziałują tylko na osobę, która je produkuje. Nie ma dowodów, że mogą wpływać na zachowanie innego człowieka.

*BOTOKS PARTY *Oddziaływanie na podświadomość? Jednak branża kosmetyczna od lat z powodzeniem dodaje syntetyczne feromony do perfum, dezodorantów, mydeł, żeli. Czy produkty te są naprawdę skuteczne? Zdania są na ten temat podzielone. Na pewno pozytywnie oddziaływają na podświadomość osoby, która ich używa. Zaczyna postrzegać siebie jako kogoś atrakcyjnego, wzrasta jej poczucie własnej wartości. Jak to działa? Prawdopodobnie substancje zawarte w ludzkich feromonach – androstenol, androstenon, androstadienon i estratetraenol poprzez oddziaływanie na układ nosowo – lemieszowy (tzw. organ VNO) zmieniają nastrój i nastawienie osoby – sprawiają że staje się bardziej przebojowa, spontaniczna i pewna siebie. Natomiast ludzie, z którymi przebywa postrzegają ją jako osobę bardziej atrakcyjną, godną większego zaufania i szacunku. Wpływ na innych ludzi Dezodoranty i perfumy z dodatkiem feromonów często są kupowane przez osoby (są to zarówno mężczyźni jak i kobiety), które chcą zwiększyć swoje szanse u
płci przeciwnej. Firmy kosmetyczne reklamują swoje produkty jako wabiki seksualne, dzięki którym nikt nam się nie oprze. Oczywiście nie jest to prawda, ale całkiem duża grupa nabywców tych produktów twierdzi, że dostrzegli różnicę. Coraz częściej wykorzystywane są w celach służbowych np. przy podpisywaniu umów, kontraktów, podczas ważnych rozmów. Cudów nie ma Perfumy i dezodoranty z dodatkiem feromonów nie pomogą w nawiązywaniu kontaktów z płcią przeciwną osobie aroganckiej i nie sprawią że człowiek o przeciętnych zdolnościach nagle zacznie cieszyć się prestiżem w pracy. Ponadto nie istnieje zapach, który działa na wszystkich ludzi jednakowo, ponieważ każdy człowiek ma inną kombinację zapachową ona od wielu czynników m.in. diety i genów. Zapach nie odgrywa w naszym życiu tak dużej roli jak w życiu naszych przodków. Jednak być może wytwarzane przez nas feromony rzeczywiście mają wpływ nie tylko na nasze zachowanie i samopoczucie, ale i na to jak odbierają nas inni ludzie. Jakkolwiek do ofert firm
kosmetycznych lepiej podchodzić z dystansem i zaopatrywać się w perfumy i dezodoranty, które zostały już wcześniej wypróbowane np. przez znajomych.
MINERALNY MAKIJAŻ

**BOTOKS PARTY

Źródło artykułu:WP Kobieta