Weronika Rosati na premierze w Hollywood. Uwagę zwraca, kto stał za nią
Weronika Rosati wzięła udział w premierze filmu w Los Angeles. Potem opublikowała zdjęcia z czerwonego dywanu. Aktorka zażartowała z faktu, że za jej plecami stał hollywoodzki gwiazdor.
Photobombing to psucie komuś zdjęcia poprzez celowe wejście w kadr. O photobombingu pisze dziś Weronika Rosati, ale nie wydaje się mieć o niego pretensji. Kiedy pozowała, w kadr wszedł jej filmowy James Bond – brytyjski aktor Daniel Craig.
Weronika Rosati i Daniel Craig
Na InstaStory Rosati pokazała więcej ujęć z gwiazdorem. Jedno podpisała: "Ktoś mnie chyba szpieguje", drugie: "Czy on tam ciągle jest?". 35-latka zachowała kamienną twarz, ale można domyślić się, że obecność Craiga musiała ją cieszyć. Aktorka, która na co dzień obraca w gronie hollywoodzkiej śmietanki, gościła na premierze filmu "Knives Out".
W USA Rosati ma swojego agenta. Polka regularnie bierze udział w castingach w Fabryce Snów. Wystąpiła w wielu produkcjach, m.in. u boku Roberta De Niro, Morgana Freemana i Michaela Douglasa. Zawodowo świetnie radzi sobie również na rodzimym rynku. Gra jedną z głównych ról w serialu "Zawsze warto".
Weronika Rosati obecnie przebywa w Los Angeles. Nic dziwnego – tam jest jej drugi dom. Aktorka żyje tam i pracuje. Tam również urodziła się ukochana córka Elizabeth. Korzysta ze świetnej pogody i kontaktów w Fabryce Snów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl