Weronika Rosati w Gdyni kolejny raz w podobnej sukience. Dostała ją od mamy
Weronika Rosati była jedną z gwiazd, które pojawiły się na gali finałowej 42. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Aktorka podobnie jak Magdalena Boczarska wzbudziła ogromne zainteresowanie. Obie panie są w zaawansowanych ciążach. Rosati zaprezentowała się w kreacji łudząco podobnej do takiej sprzed kilku lat. Wyglądała kwitnąco. Zobaczcie sami.
Sukienka z printem Marylin Monroe
Mowa oczywiście o sukience maxi z biało-czarnym printem Marylin Monroe. Weronika Rosati bardzo polubiła ten wzór, bo już kolejny raz postanowiła zaprezentować go na oficjalnej imprezie. Festiwal w Gdyni był dokładnie trzecią okazją. Wcześniej w bardzo podobnej z długim trenem pojawiła się na Gali Amfar w Cannes. Z kolei na Złotych Globach w 2012 roku miała taką z dekoltem w kształcie serduszka.
Podkreśliła ciążowe krągłości
Wszystkie trzy sukienki to projekty jej mamy Teresy Rosati, która towarzyszyła aktorce podczas festiwalu w Gdyni. Nic dziwnego, że Weronika postanowiła zabrać ze sobą kogoś bliskiego, bo sądząc po ciążowych krągłościach, to już ostatnie tygodnie jej błogosławionego stanu.
Seksowny rozporek
Kreacja z odcięciem pod linią biustu idealnie podkreśliła ciążowy brzuszek Weroniki. Gwiazda nawet w ciąży nie rezygnuje z butów na wysokim obcasie. W czarnych, klasycznych szpilkach dumnie kroczyła po czerwonym dywanie. Seksapilu dodawał jej głęboki rozporek subtelnie odsłaniający jej nogę. Tego wieczoru wyglądała naprawdę kwitnąco.
Magdalena Boczarska
Ciążowy brzuszek w Gdyni zaprezentowała też Magdalena Boczarska. Do tej pory aktorce udawało się je ukrywać pod oversize'owymi stylizacjami. Jak twierdzi magazyn "Flesz" gwiazda jest już w 6. miesiącu ciąży. Podobnie jak Weronika Rosati spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Która ciężarna gwiazda waszym zdaniem wyglądała lepiej w Gdyni?