Nie jedz takiej szynki. Skutki mogą być opłakane

Wędlina to jeden z ulubionych dodatków na kanapkę. Często jednak mamy wątpliwości, czy na pewno jest świeża, kiedy widnieje na niej charakterystyczny, tęczowy połysk. Jakiej szynki lepiej unikać?

Jak rozpoznać popsutą szynkę?
Jak rozpoznać popsutą szynkę?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Tęczowy połysk na wędlinie

Przebarwienia na wędlinie zwane potocznie "rybią łuską" powodują u konsumentów szereg wątpliwości i zniechęcają do kupna. Jedni nie zwracają na nie uwagi, inni twierdzą, że to chemia, a jeszcze inni - że wędlina stała się nieświeża. Milena Głaz, technolog żywności, w rozmowie z ABC Zdrowie rozwiewa wątpliwości.

Jest to związane z procesem mechanicznym, któremu poddawana jest szynka, czyli z krojeniem – tłumaczy. – Powoduje to zmianę struktury mięsa. Przemieszczeniu ulegają włókna mięśniowe na powierzchni wędliny. Dodatkowo szynka jest poddawana działaniu promieniowania świetlnego. To powoduje proces dyfracji, czyli "uginanie" światła (lub innych fal) przez drobne obiekty do obszaru cienia. Wtedy załamane światło na powierzchni wędliny sprawia wrażene "tęczy" – mówi technolog żywności.

Bez większych przeszkód możemy więc jeść taką wędlinę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiedy wędlina nie nadaje się do spożycia?

Często po zakupie lub otwarciu szynki zastanawiamy się, jak długo możemy ją spożywać? Niestety, nie zawsze jesteśmy w stanie rozpoznać to po dacie przydatności do spożycia. Dlatego musimy sami ocenić, czy przypadkiem produkt nie jest zepsuty. Najlepiej już podczas zakupów zwrócić uwagę na jakość oraz na wizualny wygląd szynki.

Pierwszą kwestią, która będzie mówić o niezdatności produktu, będzie zapach. Jeśli mamy do czynienia z nieprzyjemną, wręcz kwaśną czy zgniłą wonią, to wiemy, że szynka nie nadaje się do spożycia. Kolejnym znakiem będzie charakterystyczna lepkość i zmieniona barwa. Jeśli szynka nie jest lekko różowa, a zawiera szary lub zielony odcień, to oznaka przeterminowania.

Bezwzględną cechą, która wyklucza zjedzenie wędliny, jest pleśń. Nawet jeśli pojawiła się na niewielkim kawałku, to całość jest do wyrzucenia. Zjedzenie choćby takiego kęsa może spowodować nieprzyjemne konsekwencje zdrowotne.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
domjedzenieszynka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)