Wiedzieli, że zginą z rąk Hamasu. Mieli kilka sekund, by ocalić dzieci
Itay i Hadar Berchevsky byli rodzicami 10-miesięcznych bliźniaków. Kiedy bojownicy Hamasu zaatakowali ich mieszkanie, para miała tylko kilka sekund, aby ocalić dzieci. Chwilę później małżeństwo zostało zabite.
Konflikt w Izraelu trwa od lat, jednak nikt nie spodziewał się ostatniego silnego ataku ze strony Hamasu. 7 października polityczno-militarna fundamentalistyczna organizacja palestyńska wystrzeliła tysiące rakiet i rozpoczęła bombardowanie największych miast Izraela. Bojownicy przedarli się też do miasteczek, gdzie zabijali i porywali mieszkańców.
Zamordowani zostali również młodzi rodzice bliźniaków. Przerażone małżeństwo pochodzące z Izraela zginęło, ratując swoje dzieci. Kiedy para usłyszała, jak bojownicy wtargnęli do ich domu, natychmiast zareagowała. Itay i Hadar wiedzieli, że mają niewielkie szanse na przeżycie, jednak musieli ratować swoje kilkumiesięczne pociechy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukryli dzieci w schronie
Jak podaje izraelska gazeta "Walla", wśród setek zamordowanych znalazło się młode małżeństwo. W trakcie ataku para 30-latków przebywała w swoim domu w Kfar Gaza, kibucu w południowym Izraelu, która znajduje się około 5 km od Strefy Gazy.
Kiedy Itay i Hadar usłyszeli, że do ich domu weszli bojownicy Hamasu, ukryli dzieci w bezpiecznym miejscu, gdzie 10-miesięczne bliźniaki zostały odnalezione po 12 godzinach. O bohaterskiej postawie małżeństwa napisał na X (dawniej Twitter) ambasador Izraela w Kolumbii, Gali Dagan.
"To oni ukryli w schronie swoje 10-miesięczne bliźniaki, podczas gdy terroryści przedostali się do ich domu. Itay i Hadar zostali brutalnie zamordowani po dzielnej walce z terrorystami. Dzieci zostały pozostawione same przez ponad 12 godzin, dopóki nie zostały uratowane przez izraelskich żołnierzy. Wyobraźcie sobie ten horror. Dwoje przerażonych rodziców robi wszystko, co w ich mocy, aby uratować swoje dzieci, które teraz są osierocone. Niech będzie błogosławiona pamięć o tych bohaterach"- napisał Gali Dagan.
Ofiar ataków przybywa
Od soboty po obu stronach walki zginęło co najmniej 1200 osób. Niespodziewany atak bojowników Hamasu na Izrael siły obronne tego kraju określiły mianem "najgorszego dnia w historii konfliktu".
Izrael zdecydował się na kontratak. Palestyńskie służby medyczne podały, że na skutek kontrofensywy zginęło przynajmniej 493 Palestyńczyków, a 2750 osób zostało rannych. Liczba ofiar wojny wciąż rośnie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.