Została porwana przez Hamas. Rodzina zabrała głos

- Nie zabijajcie mnie! - krzyczała w opublikowanym w sieci nagraniu Noa Argamani, izraelska studentka, która uczestniczyła w festiwalu muzycznym i została porwana przez bojowników Hamasu. Jej rodzina udzieliła poruszającego wywiadu.

Noa Argamani została porwana przez Hamas
Noa Argamani została porwana przez Hamas
Źródło zdjęć: © X | Hen Mazzig

09.10.2023 | aktual.: 09.10.2023 12:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W sobotę 7 października Izrael został zaatakowany przez palestyński Hamas. Nie tylko za pomocą rakiet. Jednym z celów terrorystów był festiwal z muzyką elektroniczną w pobliżu kibucu Re'im, znajdującego się przy granicy ze Strefą Gazy. Bojownicy mieli zamordować lub porwać wielu uczestników imprezy. Wśród nich znalazła się 25-letnia studentka Noa Argamani, która brała udział w festiwalu razem z chłopakiem.

Bojownicy Hamasu porwali studentkę

W sieci udostępniono nagranie, na którym słychać, jak Noa Argamani błaga o życie. Choć 25-latka próbowała z chłopakiem uciekać przed bojownikami, w końcu ich złapano. Para została przez nich rozdzielona, a Noę wywieziono na motocyklu w nieznanym kierunku. Z wyciągniętymi rękoma, skierowanymi w stronę chłopaka, błagała, aby jej nie zabijano.

- Nie zabijajcie mnie! Nie, nie, nie! - krzyczała.

Zarówno Noa, jak i jej partner zostali uznani za osoby zaginione. Podejrzewa się, że oboje po uprowadzeniu przez bojowników Hamasu mogli zostać wywiezieni do Strefy Gazy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rodzina i przyjaciółka proszą o pomoc

Rodzina Noy oraz przyjaciółka, Amir Moadi, udzielili wywiadu amerykańskiej stacji CNN.

- To bardzo trudne, gdy widzisz, że ktoś, kto jest ci tak bliski i kogo znasz, jest traktowany w ten sposób - powiedziała w rozmowie z CNN Moadi, która dodała, że zna kilka osób, które również były na festiwalu i zaginęły.

Rodzice studentki ujawnili natomiast, że mieli nadzieję, że ich córce uda się uciec przed bojownikami. Mają nadzieję, że nic jej się nie stało i szybko do nich wróci. Matka dziewczyny dodała także, że chce przekazać córce, aby była dzielna.

- Niech będzie silna, bardzo silna. Czekamy na nią w domu - słyszymy.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
izraelhamasporwanie