Kuna to na pierwszy rzut oka urocze zwierzę, które rozmiarami przypomina małego kota, a pyskiem i umaszczeniem - łasicę. Niech jednak nie zwiedzie cię jej wygląd. To drapieżnik, który zrobi niemalże wszystko, żeby zdobyć pożywienie. Niestety, kuna bardzo często "wprowadza się" do naszych ogrodów, domów, a nawet samochodów. Podpowiadamy, jak pozbyć się nieproszonego gościa w humanitarny sposób.
Kuna domowa — wszystko, co musisz o niej wiedzieć
Obecności kuny domowej nie da się nie zauważyć. Pozostawia ona po sobie ogromny bałagan, przegryzając kable, drewno czy instalację cieplną. Nierzadko rozrzuca resztki pożywienia, a żywi się ona owadami, żabami, a także szczurami, myszami i nornicami. To zwierzę nocne, co nietrudno zauważyć, a dokładniej, usłyszeć - wydaje bardzo głośne dźwięki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciekawska kuna. Nagranie z Bieszczad
Niestety, poza domem i ogrodem, kuny przepadają także za naszymi autami. Jest tam ciepło, bezpiecznie, a do tego jest mnóstwo kabli, które tak bardzo lubią przegryzać. Jeśli w twoim samochodzie nagle zaczęła psuć się instalacja, a unoszący się w nim zapach jest daleki od przyjemnego - to znak, że pod maską mógł zamieszkać ten ssak.
Wydasz mniej niż 5 złotych. Ten zapach odstraszy kunę
Kuna to bardzo sprytne i szybkie stworzenie, dlatego zastawianie pułapek nie ma większego sensu. W aucie, ogrodzie, na strychu czy w piwnicy lepiej położyć... kostkę do WC, która wydziela zapach trudny do zniesienia dla kuny. Kiedy go poczuje, od razu ucieknie.
W domu wystarczy rozłożyć je w miejscach, w których zazwyczaj przebywają gryzonie. W aucie powinno się umieścić je pod maską, po obu stronach silnika. Kostki z całą pewnością go nie uszkodzą i w żaden sposób nie wpłyną na jego pracę. Zapach będzie unosił się przez trzy miesiące, dlatego też należy pamiętać o regularnej wymianie kostek. To bardzo prosty, tani i humanitarny sposób na pozbycie się szkodnika zarówno ze swojej posesji, jak i z auta.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
