Tak wspomina zmarłą żonę. "Wspaniała osoba"
Jacek Rozenek rzadko udziela wywiadów i mało mówi o swoim życiu prywatnym. Aktor niedawno był gościem podcastu Andrzeja Sołtysika. W trakcie rozmowy wspomniał o pierwszej żonie, która w 2020 roku zmarła na raka. Padły szczere słowa.
24.08.2024 | aktual.: 25.08.2024 10:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jacek Rozenek ma za sobą dwa małżeństwa. Jest ojcem trojga dzieci. Pierworodny syn Adrian ma już 33 lata. O tym, jak wyglądał związek aktora oraz Katarzyny Litwiniak niewiele wiadomo, para bardzo chroniła prywatność.
W 2003 roku Rozenek wziął ślub z Małgorzatą Kostrzewską, która przyjęła jego nazwisko. Media szybko zaczęły się rozpisywać o tej relacji. Wraz z Małgorzatą aktor doczekał się dwóch synów. Jednak i to małżeństwo nie przetrwało próby czasu. W "Gwiazdach Sołtysika" Jacek Rozenek wrócił pamięcią do pierwszej żony. Wspomniał też dorosłego syna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Tak mówi o małżeństwie z Małgorzatą Rozenek. "Pierwsze 5 lat to była bajka, ale później..."
Ich związek się rozpadł. Tak wspomina pierwszą żonę
Katarzyna Litwiniak była cenioną producentką oraz szefową programów telewizyjnych. Andrzej Sołtysik wspomniał, że poznał pierwszą żonę Rozenka na planie pierwszego polskiego sezonu "Big Brothera". W 2016 roku u kobiety wykryto raka piersi. Niestety nie wygrała walki z chorobą. Choć początkowo leczenie dawało pozytywne efekty, w 2019 roku pojawiły się przerzuty. Zmarła w 2020 roku.
- Wspaniała osoba. Mama mojego pierwszego syna. I syn jest rewelacyjny (...). Czyta powieści w ogóle, a Kasia była jego mamą. I była wspaniałą osobą. Zdarzyło się, jak się zdarzyło, ale odeszła za wcześnie z tego świata - mówił Jacek Rozenek w rozmowie prowadzonej przez Andrzeja Sołtysika.
W 2019 roku została założona zbiórka, w którą włączyli się Jacek Rozenek, Małgorzata Rozenek-Majdan, ale też m.in. Krzysztof Ibisz. Dzięki akcji udało się uzbierać 200 tys. na leczenie Katarzyny Litwiniak w niemieckiej klinice. Niestety, choroba zabrała kobietę wcześniej.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl