"Wszystkie tajemnice mojego partnera", czyli co najczęściej stanowi tabu w związku

– Na imprezie rozmawialiśmy o tym, że ludzie różnie odreagowują traumy. Nasz kolega rzucił: "Albo tak jak Marek, który zaczął jarać jak smok". Mąż posłał mu złowrogie spojrzenie, a tamten zamilkł – opowiada Patrycja. Nie tylko ona ma świadomość, że jej partner coś przed nią ukrywa.

Tabu w związku – o pewnych rzeczach lepiej nie mówić?
Źródło zdjęć: © East News | Adam STASKIEWICZ
Marianna Fijewska

Na jednym z kobiecych forów internetowych zadaliśmy pytanie o tematy tabu w związkach. W odpowiedzi padło wiele komentarzy, które dotyczyły nie tylko byłych relacji, ale również bolesnych doświadczeń, przeszłości i tajemniczych zachowań partnera.

Byłe partnerki
35-letnia Anna, która od pięciu lat jest w związku małżeńskim, mówi, że nigdy nie poznała liczby byłych partnerek seksualnych męża, mimo że jemu powiedziała o wszystkich swoich poprzednich relacjach. Z kolei Angelika, która jest w związku od trzech lat, nie wie, dlaczego jej partner rozstał się z byłą dziewczyną, z którą był aż osiem lat.

Podobny problem ma Kasia, której partner unika odpowiedzi na pytanie o koniec poprzedniej pięcioletniej relacji z narzeczoną. – Opowiada jedynie, że bardzo go zraniła i że nigdy, przenigdy nie chce ze mną o tym rozmawiać – mówi.

Potrzeba prywatności
Emilia w przyszłym roku wychodzi za mąż. Od dwóch lat jest zaręczona z Przemkiem i swój związek ocenia jako bardzo dobry.

– Jesteśmy sobie naprawdę bliscy. Traktujemy się jak przyjaciele, rozmawiamy w zasadzie o wszystkim, ale jakiś czas temu Przemek włączył blokadę ekranu w telefonie. Zapytałam go dlaczego, a on odpowiedział, że przecież każdy ma prawo do prywatności, że to jest zdrowe – mówi Emilia i dodaje, że w jej relacji nie dzieje się nic, co mogłoby wzbudzić jej niepokój. Jednocześnie myśl o nagłej blokadzie bardzo ją zastanawia. Ilekroć porusza ten temat z narzeczonym, słyszy, że nie powinna się martwić, ponieważ "prywatność jest zdrowa dla każdego".

– Tutaj nasza konwersacja się urywa, bo jaki argument mogę wytoczyć? – pyta Emilia.

Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi

Zarobki
Z kolei partner Agnieszki wie o niej wszystko, ona o nim prawie nic. Mężczyzna nie chce wyjawić, ile zarabia, choć w związku są już trzy lata.

– Nie rozumiem, dlaczego kasa jest tematem tabu. Żadna znajoma mi para nie ma problemu, by mówić o swoich zarobkach, nawet w towarzystwie. Mój chłopak dobrze radzi sobie finansowo, bo wynajmujemy razem ładne mieszkanie, ma dobry samochód i nigdy nie odczułam, żeby gryzł się z jakimiś wydatkami. Myślę, że zarabia nieco więcej niż ja – mówi Agnieszka, która pracuje w handlu i na finanse nie narzeka.

Kobieta dodaje, że pierwsza rozmowa o zarobkach miała miejsce właśnie przy okazji wynajmu mieszkania. Otwarcie powiedziała partnerowi, na które lokum może sobie pozwolić, a na które nie i podała kwotę, jaka miesięcznie zostanie na jej koncie po opłaceniu czynszu.

– On milczał, a na moje dociekania odpowiedział, że to nie etap, żeby rozmawiać o swoich wypłatach. Zabolało mnie to, ale uznałam, że może dla facetów jest to jakiś trudny temat i na pewno z biegiem czasu przestanie mieć opory. To było trzy lata temu, a ja dalej nie wiem, ile zarabia – mówi Agnieszka i dodaje, że niejednokrotnie podejmowała temat. W odpowiedzi słyszała, że przecież to bez znaczenia i nie ma powodu, by o tym rozmawiać. Kobieta zaznacza, że rzeczywiście, dokładna wiedza na ten temat nie jest jej do niczego potrzeba, ale nie rozumie, dlaczego jej partner tworzy tajemnicę.

– To po prostu strasznie przykre, bo czuję, jakby z jakichś względów mi nie ufał – kwituje.

Trudne doświadczenia
Patrycja od roku jest żoną Marka. Wcześniej przez dwa lata byli parą. Poznali się przez internet w wieku 23 lat. Patrycja czuła, że mówią sobie o wszystkim, ale na pewnej imprezie jej spokój został zaburzony.

– Marek palił jeszcze zanim się poznaliśmy. Na jednej z domówek rozmawialiśmy o tym, że ludzie różnie odreagowują traumatyczne wydarzenia. Jego kolega rzucił: "Albo tak jak Marek, który zaczął jarać jak smok". Mąż posłał mu złowrogie spojrzenie, a tamten zamilkł – opowiada Patrycja. Dzień później podjęła temat i zapytała, o co chodziło ich znajomemu. Zdenerwowany mężczyzna natychmiast ją zbył, mówiąc, że kolega się upił i gadał głupoty, kategorycznie ucinając dalsze dociekania żony.

– Ta sytuacja miała miejsce pół roku temu, od tego czasu nie rozmawialiśmy o tym, bo Marek chyba nigdy nie zdenerwował się tak, jak wtedy. Wciąż czekam na dobry moment. Przykro mi, że nie chce mi powiedzieć. Mam wrażenie, że z jakichś względów czuje, że nie byłabym dla niego wystarczającym oparciem – mówi.

Nie zawsze chodzi o brak zaufania
Autorka książki "Co boli związek?", psycholog i psychoterapeutka Monika Dreger zaznacza, że ukrywanie pewnych faktów czy udzielanie wymijających odpowiedzi zdarza się zarówno mężczyznom, jak i kobietom. Nie zawsze jednak brak jawnej komunikacji wynika z braku zaufania. – Czasami unikamy odpowiedzi, bo w naszym odczuciu może ona zranić partnera lub partnerkę. Tak może być, gdy pytania dotyczą poprzednich związków i kontaktów seksualnych – mówi ekspertka.

Dodaje, że często motywacją do milczenia jest również ogromna niechęć przed wracaniem do bolesnych przeżyć. Zdarza się, że przykre wspomnienia wciąż są bardzo żywe, a rozmowa na ich temat może wywołać falę niechcianych emocji.

– Sprawa ma się inaczej w przypadku unikania rozmowy o zarobkach. Ukrywanie tej informacji może, ale nie musi wynikać z braku zaufania. Czasami wolimy unikać rozmów o czymś, o czym nie rozmawiało się w naszym domu rodzinnym lub w poprzednim związku. Myślimy sobie: "z tego tematu nic dobrego nie wyniknie". Poprzednie doświadczenia nauczyły nas, by takich tematów unikać – mówi.

Gdzie leżą granice prywatności?
Dreger radzi, by podjąć szczerą i otwartą rozmowę o granicach prywatności. – Zaniepokojony partner czy zaniepokojona partnerka powinni rozpocząć ją od powiedzenia, jak czują się w relacji, w której bliska im osoba coś ukrywa – tłumaczy psycholog.

– Być może druga strona potrzebuje pomocy w takiej rozmowie. Może czasami nie wie, jak odpowiedzieć lub sam nie wie, co czuje w związku z daną sytuacją. A może kiedyś była partnerka zrobiła lub powiedziała coś, co naruszyło zaufanie partnera? Taka rozmowa powinna nas do siebie zbliżyć, a nie oddalić – podsumowuje ekspertka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Nawrocka w odważnym połączeniu kolorystycznym. Stylistka: "Oczy bolą"
Nawrocka w odważnym połączeniu kolorystycznym. Stylistka: "Oczy bolą"
Jej hity śpiewała cała Polska. Właśnie skończyła 52 lata
Jej hity śpiewała cała Polska. Właśnie skończyła 52 lata
Nałożyła szminkę pod oczy. Efekt przerósł oczekiwania
Nałożyła szminkę pod oczy. Efekt przerósł oczekiwania
Pokazała się po dłuższej przerwie. Tak teraz wygląda Ewa Wiśniewska
Pokazała się po dłuższej przerwie. Tak teraz wygląda Ewa Wiśniewska
Wlej do odpływu. Wszystkie resztki znikną
Wlej do odpływu. Wszystkie resztki znikną
Tym zajmuje się poza aktorstwem. "Robię też na sprzedaż"
Tym zajmuje się poza aktorstwem. "Robię też na sprzedaż"
Nowy trend w ogrodnictwie? Posadź zamiast tui, a nie pożałujesz
Nowy trend w ogrodnictwie? Posadź zamiast tui, a nie pożałujesz
Ujawniła, co jej robił. Ze łzami w oczach wspomina małżeństwo
Ujawniła, co jej robił. Ze łzami w oczach wspomina małżeństwo
Zrób to teraz z trawnikiem. Wiosną będzie gęsty jak nigdy
Zrób to teraz z trawnikiem. Wiosną będzie gęsty jak nigdy
Założyła małą czarną. Krój to strzał w dziesiątkę
Założyła małą czarną. Krój to strzał w dziesiątkę
Połóż w łazience na noc. Do rana wszystkie rybiki się wyniosą
Połóż w łazience na noc. Do rana wszystkie rybiki się wyniosą
Mogą stworzyć siedlisko pluskiew. Szybko wynieś z sypialni
Mogą stworzyć siedlisko pluskiew. Szybko wynieś z sypialni