Wyglądała jak wielki, biały ptak. Rita Ora zaszalała na Brit Awards
Królowa śniegu czy Wielki Ptak z "Ulicy sezamkowej" – trudno powiedzieć, co zainspirowało Ritę Orę do założenia składającej się z samych piórek, zjawiskowej sukni z trzema falbankami i obszernym trenem. Gwiazda z całą pewnością przykuła uwagę.
Brit Awards są dorocznymi nagrodami brytyjskiego przemysłu fonograficznego, które przyznawane są w londyńskiej O2 Arenie. Muzycy nagradzani są aż w 15 kategoriach. Wokalistką roku 2017 została Dua Lipa, wokalistą zaś – Stormzy.
Zobacz też: Rita Ora śpiewa w centrum handlowym
Rita Ora na Brit Awards 2018
Suknia balowa, którą dumnie prezentowała Rita Ora, pochodzi z kolekcji jesień-zima 2017/2018 Ralph and Russo. Na całej długości jest wykończona białymi piórkami, które u dołu przechodzą w kolor miętowy. Pozbawiona ramiączek góra pozwala wyeksponować ramiona i plecy.
Niczym w puchowej chmurce
Suknia jest tak obszerna, że gwiazda potrzebowała na czerwonym dywanie pomocy, by zaprezentować się fotoreporterom w jak najkorzystniejszy sposób. Szczególnie kłopotliwy wydaje się być długi tren. Mimo tych niedogodności piosenkarka wyglądała na zadowoloną ze swojego wyboru.
Gwiazdy na czerwonym dywanie
Gwiazda trzymała w dłoniach białą różę na znak poparcia ruchu Time's Up, przeciwstawiającego się molestowaniu i dyskryminowaniu kobiet w show biznesie. Jak widzimy, tym razem gwiazdy zrezygnowały z czarnego dress code'u. Żadna z największych gwiazd, kroczących po czerwonym dywanie, takich jak Kylie Minogue, Dua Lipa, Jorja Smith czy właśnie Rita Ora, nie miała na sobie czarnej sukni.