Kolejna nacja opanowała Zakopane. "Wykupują jeden produkt"

Już nie Arabowie. Podczas zimowego sezonu Zakopane jest opanowane przez turystów z innych stron. - Są bardzo kulturalni i spokojni - wyjawiła jedna ze sprzedawczyń, pracujących na Krupówkach.

Krupówki
Krupówki
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Murzyn

Jeszcze nie tak dawno mówiło się o tym, że Zakopane jest oblegane przez turystów z Bliskiego Wschodu. Okazuje się, że gdy temperatura spadła, turyści z Zatoki Perskiej zostali wyparci przez inny naród. Zimą, jak donosi "Tygodnik Podhalański", od kilku sezonów w Zakopanem najczęściej słychać... język węgierski.

- Jedno z najczęściej słyszanych słów teraz na Krupówkach to "igen" czyli "tak" po węgiersku (...). Dużo Węgrów tradycyjnie już można powiedzieć, przyjechało do Zakopanego - zaznaczył dziennikarz wspomnianego tygodnika w nagraniu, które zostało opublikowano na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Efekt kuli śniegowej"

Podhalańscy przedsiębiorcy zauważyli już pewien czas temu, że Węgrzy upodobali sobie Zakopane. Na początku 2024 roku mówiono nawet o "efekcie kuli śniegowej".

- Sporo gości z Węgier już od dobrych kilku lat przyjeżdżało na Podhale. Najwyraźniej byli zadowoleni i po przyjeździe do domu chwalili wakacje u nas znajomym. Tych opinii nazbierało się tyle, że w tym roku mamy wysyp tych rezerwacji z Węgier. Według naszych szacunków w grudniu zeszłego roku co trzeci zagraniczny gość na Podhalu przyjechał właśnie z tego kraju - mówiła w rozmowie z Onetem Emilia Glista, pracująca w agencji marketingowej, powiązanej z obsługą obiektów turystycznych.

"Tak im smakują, że potrafią zostawić niemałe pieniądze przy kasie"

Okazuje się, że odwiedzający Zakopane Węgrzy uwielbiają zwłaszcza jeden konkretny produkt.

- Wykupują jeden produkt. Najczęściej sięgają po krówki na wagę. Tak im smakują, że potrafią zostawić niemałe pieniądze przy kasie - mówiła pracująca na Krupówkach sprzedawczyni w rozmowie z "Faktem".

Oprócz krówek drugim ulubionym produktem tej grupy turystów są wszelakie czekolady. Dla porównania Słowacy najczęściej proszą o herbaty. Co natomiast można powiedzieć o samym zachowaniu turystów z Węgier?

- Zachowują się tak, jakby ich nie było - skwitowała osoba z rejestracji zakopiańskiego pensjonatu dla "Faktu".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)