Wyznała, że ma ataki padaczki. Powiedziała, kto jest wtedy przy niej
23.08.2023 14:41, aktual.: 23.08.2023 19:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Monika Miller na dobre zaistniała w polskim show-biznesie nie tylko jako wnuczka Leszka Millera, ale także aktorka, influencerka, a nawet piosenkarka. Ostatnio przyznała, że mierzy się z problemami zdrowotnymi.
Monika Miller jakiś czas temu szturmem wkroczyła "na salony". Nie tylko wzięła udział w "Tańcu z gwiazdami", ale rozwija się także w branży muzycznej, a nawet aktorstwie. Jakiś czas temu dostała nawet rolę w serialu "Gliniarze". Teraz w rozmowie z serwisem Plotek opowiedziała o problemach ze zdrowiem.
Monika Miller o problemach ze zdrowiem
Wnuczka Leszka Millera nie zwalnia tempa. Od kiedy pojawiła się w show-biznesie, media chętnie się rozpisują o jej kolejnych projektach. Śpiewa, tańczy, a także gra w serialach. Celebrytka chętnie też opowiada w mediach o swoim życiu osobistym.
Najpierw Monika Miller przyznała, że jest biseksualna. Później natomiast powiedziała, że zalicza się do grona osób panseksualnych. Jej wyznanie było później szeroko komentowane w sieci, przede wszystkim ze względu na to, że jej dziadkiem jest były premier naszego kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Celebrytka mierzyła się również z hejtem, o czym także opowiadała w różnych wywiadach. Ostatnio zdradziła serwisowi Plotek, że pojawiły się u niej problemy ze zdrowiem. Nie jest tajemnicą, ze Miller cierpi na fibromialgię, która charakteryzuje się przewlekłym bólem mięśni.
Teraz do tego doszły także ataki padaczki. Przy okazji zdradziła też, że nowa dolegliwość związana jest z jej stresem pourazowym.
Czytaj też: Wyznała, że jest panseksualna. Nie dają jej żyć
Wsparcie chłopaka
Celebrytka nie ukrywa, że ataki padaczki to nowa przypadłość, z którą musi się na co dzień mierzyć. Wyznała Plotkowi, że może liczyć na pomoc swojego chłopaka. Pavlo Moskalenko oraz Monika Miller już jakiś czas temu zamieszkali ze sobą, dlatego to właśnie on jest przy niej podczas ataków epilepsji.
"To zazwyczaj dzieje się wieczorami. Zaczynam cała drżeć, dygotać. Tracę świadomość, upadam na podłogę i nic nie pamiętam. Mam oczy wywrócone do góry. Wiem to tylko dlatego, bo mój chłopak mi opowiadał, jak to wygląda" - zdradziła wnuczka Leszka Millera.
Znasz kobietę, której działania i zaangażowanie podziwiasz? Koniecznie zgłoś ją w naszym plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.