Yoko Ono i John Lennon
Miłość niedokończona
Przed wejściem do majestatycznego budynku Dakota na Manhattanie, rozległo się pięć strzałów. John Lennon, trafiony czterema z nich, osunął się na podłogę już zalaną swoją krwią. Jego okulary upadły kilkadziesiąt centymetrów dalej, rozpryskując się na drobne kawałki.
John Lennon zmarł 8 grudnia 1980 roku, o godzinie 23.45. Godzinę później pod Dakotą rozbłysły się światła tysięcy świec, trzymanych przez zrozpaczonych fanów, którzy przed momentem w otępieniu słuchali tragicznych wiadomości, które stacje telewizyjne nadały przerywając planowane programy. Następnego dnia Yoko Ono potwierdziła informację o morderstwie swojego męża. Zaprosiła jego fanów do uczestnictwa w cichym spotkaniu, podczas którego chętni będą się modlić za spokój duszy ukochanego artysty. Artysty, który kochał ludzi i chciał, by żyli w pokoju i miłości.
Karolina Karbownik/(gabi)/WP Kobieta