Są już wszędzie. Ich pojawienie się to zapowiedź kłopotów
Niepozorne pędraki potrafią narobić w ogrodzie szkód i zniszczyć nawet najpiękniejszy trawnik. Choć wiele z nich żywi się martwymi częściami roślin, są też i takie, które podgryzają korzenie, skutecznie doprowadzając do obumierania roślin. Jak z nimi walczyć?
Pędraki, które bytują w naszych ogrodach, są najczęściej larwalną postacią chrząszczy. Choć są niewielkie, potrafią dokonać ogromnych zniszczeń nie tylko małych roślin, ale i całych krzewów. O tym, że szkodniki atakują, świadczą najczęściej suche plamy na trawniku. Wówczas liczy się każdy dzień - dobrze działać jak najszybciej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zwalczyć pędraki?
Zanim zaczniemy sadzić nowe sadzonki, warto przekopać ogródek. Gdy podczas tej czynności zobaczymy białe larwy, należy wdrożyć plan naprawczy.
Ciekawą metodą walki z pędrakami jest użycie preparatu zawierającego nicienie (do kupienia w sklepach ogrodniczych). Warunkiem jego skuteczności jest temperatura powietrza utrzymująca się od pięciu do 30 stopni. Nicienie z rodzin Steinernematidae i Heterorhabditidae doprowadzają do błyskawicznej śmierci pędraków. Dodatkowo, żerując na nich, rozwijają kolejne pokolenia, które pozostając na dłużej w glebie, chronią ją przed szkodnikami.
Domowe sposoby na pędraki
Jednak w zwalczaniu pędraków wykorzystać można także domowe metody. Szkodniki te bardzo nie lubią określonych zapachów, m.in. wrotyczu. Dlatego napar z jego suszonych liści i kwiatów (można zrobić go samodzielnie lub kupić za ok. 10 złotych) w proporcji 1:1 powinien skutecznie rozprawić się z problemem. Podobny napar możemy sporządzić również m.in. z czosnku, cebuli czy szałwii lekarskiej.
Co ciekawe, zapach tui jest również bardzo nieprzyjemny dla pędraków. Nie tylko je odstrasza, ale także - przez zawartość tujonu - paraliżuje ich układ nerwowy. Już samo ich zasadzenie w ogrodzie powinno zadziałać prewencyjnie.
Kolejną naturalną metodą jest użycie oleju z miodli indyjskiej (do dostania m.in. w sklepach zielarskich). Preparat jest bezpieczny dla pszczół czy motyli, w przypadku pędraków blokuje jednak ich rozwój. Możemy przecierać nim liście roślin. Należy rozrobić go w wodzie z płynem do naczyń - kilka mililitrów na litr wody i pompkę płynu.