#ZielonyListopad - dzień 27. Kupuj elektronikę z drugiej ręki

Zakup nowiutkiego telefonu albo telewizora prosto ze sklepu? Brzmi kusząco. Ale środowisko nie będzie ci za to wdzięczne. Mówimy, dlaczego to nie jest dobry nawyk i czym powinniśmy go zastąpić.

Na całym świecie każdego roku produkuje się około 50 milionów ton odpadów elektronicznych, co pod względem wartości materiałów byłoby warte około 62,5 miliarda dolarów. Elektrośmieci zawierają wiele szkodliwych substancji, takich jak rtęć, freon, azbest i związki bromu. W momencie wydostania się z telewizora, lodówki czy pralki przenikają do gleby, wód gruntowych i powietrza. Dlatego najlepiej unikać kupowania nowych urządzeń, żeby jak najbardziej ograniczyć ilość tego typu odpadów.

Używaną elektronikę można kupić na Allegro, OLX czy innych platformach handlowych. Jeśli wolisz tradycyjne zakupy, wybierz się do komisu, na wyprzedaż garażową albo pchli targ. Jeśli postawisz na takie zakupy, pomożesz nie tylko środowisku, ale też ty sama dużo na tym zyskasz. Sprzęty z drugiej ręki są znacznie tańsze niż te kupione w sklepach. Jeszcze więcej można zaoszczędzić, jeśli kupi się używany sprzęt i się go naprawi.

W całej Europie coraz większą karierę robi "refurbish". Polega na odnawianiu sprzętu elektronicznego z drugiej ręki. Zajmują się tym specjalne firmy, które kupują go na przykład za niewielkie pieniądze od korporacji.

W ramach akcji #ZielonyListopad pokazujemy czytelniczkom WP Kobieta, że życie w duchu eko nie musi być ani trudne, ani kosztowne. Wystarczy wprowadzić w swoim życiu kilka drobnych zmian, które pomogą nam zatroszczyć się o dobro naszej planety. Nie musimy wydawać fortuny na nowe sprzęty czy modne akcesoria. Czasem wystarczy jeden mały krok. Zróbmy to nie tylko dla nas, ale również dla przyszłych pokoleń.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl