Blisko ludzi"Zmuszał mnie do rozbierania się i komentował zapach ciała". 18-letnia modelka była molestowana przez fotografa

"Zmuszał mnie do rozbierania się i komentował zapach ciała". 18‑letnia modelka była molestowana przez fotografa

Informacja o tym, czego Harvey Weinstein dopuszczał się w stosunku do koleżanek z pracy, wywołała lawinę. Coraz więcej kobiet decyduje się na ujawnienie napaści seksualnych, których doświadczyły. Do tego grona dołączyła właśnie 18-letnia modelka z Australii.

"Zmuszał mnie do rozbierania się i komentował zapach ciała". 18-letnia modelka była molestowana przez fotografa
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Paulina Ermel

28.02.2018 | aktual.: 28.02.2018 14:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Emma Hakansson niedawno zamieściła na swoim instagramowym profilu wpis, w którym dokładnie opisała, czego doświadczyła "z rąk" jednego fotografów. Miała nieprzyjemność z nim pracować.

Jedna z sesji zdjęciowych szczególnie zapadnie młodej dziewczynie w pamięć. "Fotograf komentował zapach mojej waginy, pieścił moje sutki i zmuszał do rozbierania się bardziej, niż było to konieczne. Opowiadał o swoich seksualnych doświadczeniach i zachowywał się wobec mnie nieodpowiednio" – napisała 18-latka. Była kompletnie oszołomiona i przerażona tym, co się dzieje.

"Nie zwracałam na to uwagi i zachowywałam się normalnie, aby nie narazić się na dalsze nękanie. I dyskomfort. Myślę, że tylko dzięki zignorowaniu sytuacji, mogłam później normalnie wyjść z pracy" – dodała. "Jestem zła, że wówczas nic nie powiedziałam. Byłam jednak zbyt słaba".

Hakansson wiedziała, że takie rzeczy mogą spotkać każdego. Jednak nie spodziewała się, że to dotknie także jej. Blondynka o dziewczęcej urodzie przyznaje dzisiaj, że nie powinna się na to zgadzać. Mogła zareagować inaczej. W końcu takie gesty są niedopuszczalne – szczególnie w pracy. I powinno się to głośno mówić. Powodem, dla którego teraz zdecydowała się o tym opowiedzieć, jest z pewnością inicjatywa #metoo, do której dołączyło już tak wiele kobiet. Nie chcą, aby krzywdy, które są im wyrządzane w pracy były ignorowane i lekceważone.

Modelka najpierw opowiedziała o tym, co ją spotkało, znajomemu. Bała się, bo wiedziała, że fotograf jest szanowaną osobą w branży. "W efekcie, kiedy tylko wspominałam o tym innym osobom, a one pytały, jak poszła sesja z tym panem, odpowiadałam, że był nieco dziwny, ale wszystko wyszło dobrze" – przyznaje Emma.

Fotograf szybko zrozumiał, że popełnił błąd. Wielokrotnie przepraszał, próbował odnaleźć modelkę, aby z nią porozmawiać. Kiedy nie reagowała na te próby, wysłał jej wiele wiadomości. Częściowo zaczęła wierzyć, że być może nie chciał zrobić tego, co zrobił. Do tego stopnia, że sama poczuła się winna w tej sprawie. Zastanawiała się nawet, czy opowiedzieć o wszystkim swojemu agentowi. W końcu się zdecydowała.

Ostatecznie podzieliła się swoją historią z agentem i policją. A następnie zamieściła na Instagramie wpis, aby wesprzeć inne kobiety, które też spotkały się z takim zachowaniem.

"To, co się wydarzyło, może wydawać się błahe w świecie, w którym kobiety są gwałcone regularnie, gdzie #metoo jest na czasie, gdzie Harvey Weinstein atakował seksualnie tak wiele kobiet, przez tyle lat, tylko dlatego, że mógł" - napisała Emma. "Mam nadzieję, że ten post zachęci innych ludzi do tego, żeby mówić prawdę. Rozmawiaj z przyjaciółmi, z agentem, z policją. Nie pozwól by napastnicy wygrywali tylko dlatego, że wydają się potężni i bezkarni" - kontynuowała.

Nastolatka dodała na koniec, że rozumie osoby, które nie chcą mówić o molestowaniu. Zdaje sobie sprawę z tego, że wypowiadanie się przeciwko sprawcom nadużyć może obrócić się przeciwko ofiarom, które później mogą być napiętnowane. Niezależnie od tego nawołuje jednak, żeby solidaryzować się pod hasłem #metoo. Bo tylko w grupie siła.

fotografmodelingmodelka
Komentarze (87)