Znalazła męża z Dubaju. 23‑latka pokazała, za co jej płaci
Pławienie się w luksusie, służba, drogie samochody. Wiele osób zastanawia się, jak to jest żyć z kartą kredytową, która nie ma górnego limitu. Sposobem na dorobienie się fortuny może być ciężka praca, ale Linda postawiła na bogatego męża z Dubaju.
Życiem pełnym przepychu chwali się w internecie 23-letnia Linda. Z USA przyleciała do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie układa sobie życie u boku bogatego męża. Teraz jej codziennie "obowiązki" to zakupy w drogich, markowych sklepach, wizyty u kosmetyczek i wybieranie błyszczącej biżuterii. Wszystko skrupulatnie publikuje na swoim TikToku z nadzieją, że jej obserwatorki też poczują magię luksusu.
Manicure za dwa tysiące dolarów
W najnowszym opublikowanym wideo żona milionera pokazuje, jak spędza swój typowy dzień. Zaczyna się on od wizyty w salonie kosmetycznym.
- Lubię, jak wiele ludzi robi w tym samym czasie wiele rzeczy dla mnie - komentuje wartą dwa tysiące dolarów wizytę, zakończoną kąpielą w mleku i różach.
Następnie żona milionera z Dubaju udała się do swojego ulubionego jubilera, gdzie na cztery pierścionki z diamentami wydała łącznie dziewięć milionów dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Doskonale się bawiłam. Te pierścionki są takie piękne! Nie możecie mnie za to winić - podsumowała z niewinnym uśmiechem, prezentując najnowszą zdobycz.
Po porannych przyjemnościach czas na jedzenie. - To wszystko sprawiło, że zgłodniałam! - żali się Linda. Cena obiadu nie jest już tak oszałamiająca. Kobieta wydała na niego "jedynie" nieco ponad tysiąc dolarów.
Następnie żona milionera spotkała się ze swoim agentem nieruchomości i zrobiła szybką, wartą 20 milionów dolarów transakcję.
- Kupiłam apartament na inwestycję. Mam nadzieję, że mój mąż nie będzie zły. To w końcu inwestycja! - chwali się obserwatorom.
Relację z typowego dnia żony obejrzało już ponad sześć milionów internautów. Zdania na temat stylu życia i rozrzutności Lindy są podzielone. Nie brakuje zachwytów: "Żyjesz moim snem", "Jesteś inspiracją.", ale też słów krytyki: "Twój mąż będzie przez ciebie spłukany", "Jako żona milionera pieniądze przeznaczyłabym na działalność charytatywną. Niektórzy zapominają jak jest być po prostu człowiekiem, mając tyle pieniędzy".
Są też osoby, które nie wierzą w historię Lindy: "Nie kupuję tego", "Uwierzcie mi, milionerki nie publikują na TikToku", "Przecież ona żartuje, nie czaicie tego?" - twierdzi część internautów. A wy, wierzycie w historię Lindy?
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!