Zrezygnowała z dań na wynos. Schudła ponad 60 kilogramów. "Znajomi mnie nie poznają"
Alex Hollywell-Rolfe wspomina, że w najgorszym momencie ważyła około 133 kilogramów. Jedzenie na mieście wpłynęło źle na jej sylwetkę oraz budżet. 26-latka potrafiła wydać 400 funtów brytyjskich miesięcznie na samą żywność.
Alex Hollywell-Rolfe w pewnym momencie z przerażeniem zauważyła, że większość pensji przeznacza na kupowanie dań na mieście. Nawyk ten sprawił, że pojawiły się poważne kłopoty ze zdrowiem. Alex poczuła, że jest to ostatni dzwonek, aby wziąć się za siebie.
Waga wskazywała ogromną liczbę
Młoda kobieta zdawała sobie sprawę, że cierpi na nadwagę. Do pewnego momentu nie wiedziała jednak, że jest to aż tak poważny problem. Kiedy waga wskazała ponad 133 kilogramy, wiedziała, że musi zacząć walczyć z nałogiem, jakim było zjadanie zbyt dużej ilości żywności, w dodatku niezdrowej.
- Moje zamówienia wystarczyłyby, aby nakarmić dwie osoby. Zawsze brałam dodatki i deser. Zjadłam dużą pizzę z skrzydełkami z kurczaka i ciasteczkami za 22 funty, czasami dwa razy w tygodniu - wspomina Alex na Instagramie. Kobieta obliczyła, że tygodniowo średnio wydawała około 100 funtów brytyjskich na same posiłki zjadane na mieście.
Waga w pewnym momencie uniemożliwiła jej normalne funkcjonowanie; nawet wchodzenie po schodach było czymś średnio wykonalnym. Pierwsza konsultacja z lekarzem pozbawiła ją złudzeń. Specjalista podkreślił, że jeśli nie weźmie się w końcu w garść, prawdopodobnie nigdy nie będzie mogła mieć dzieci. Alex dowiedziała się, że cierpi na zespół policystycznych jajników, co przy nadwadze może powodować dodatkowe problemy. Młoda kobieta rozpoczęła walkę o zdrowie.
Pierwsze efekty
Początkowo Alex zdecydowała się na rygorystyczne zmiany w diecie. Zrezygnowała z jedzenia na mieście i zaczęła samodzielnie przygotowywać posiłki. Kobieta znalazła ogromne wsparcie w mamie, która jest szefem kuchni. Z jej pomocą Alex odmieniła swoje menu i w rok schudła 30 kilogramów. W tym momencie pojawił się inny problem. Ciało 26-latki przez stratę wagi miało okropnie dużo nadprogramowej skóry. Kobieta musiała podjąć się kolejnego kroku.
Konieczna była operacja
Biorąc pod uwagę, jak bardzo Alex rozciągnęła żołądek i skórę, niezbędna okazała się operacja, która zredukuje zbędną tkankę tłuszczową. Kobieta najpierw jednak musiała zakwalifikować się do zabiegu, co wymagało przejścia na dietę i rocznej walki o to, by utrzymać niższą wagę na stałym poziomie. Hollywell-Rolfe przyznaje, że początkowo znajomi podchodzili do operacji bardzo sceptycznie. Twierdzili, że bez zabiegu kobieta dałaby radę schudnąć i idzie na łatwiznę. Nic bardziej mylnego! Aby móc poddać się operacji zmniejszenia żołądka, pacjent wcześniej musi podjąć się ustawionych diet i schudnąć do wyznaczonej wagi. Po samej operacji również wymagane jest przestrzeganie jasno określonych zasad.
- Mimo początkowych wątpliwości, cieszę się, że podjęłam taką decyzję. Muszę się teraz bardzo pilnować, ale zrobię wszystko, aby utrzymać obecną figurę - tłumaczy Alex. - Od operacji minęło już trochę czasu. Znajomi mnie nie poznają! - dodaje.
Kobieta dzięki zabiegowi pozbyła się nadmiaru skóry, a jej żołądek został zmniejszony o 80 procent. Obecnie Alex nosi rozmiar 14 - przed podjęciem się leczenia kupowała ubrania w rozmiarze 26.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Drogie użytkowniczki, mamy dla Was otwartą rekrutację do testowania kosmetyków marki Ziaja. Jeśli macie ochotę dostać zestaw kosmetyków i sprawdzić, jak działają, zgłoszenia zbierane są tutaj