Zwyciężczyni MasterChefa: " jako 7‑latka zamiast jeść, robiłam zdjęcia jedzeniu"
Beata opowiedziała Filipowi Nowobilskiemu, kiedy gotowanie stało się sensem jej życia oraz kto był jej kulinarnym autorytetem.
29.04.2016 | aktual.: 29.04.2016 11:05
Beata Śniechowska swoją karierę zaczynała na Politechnice Warszawskiej prowadząc zajęcia studentami. Wtedy nie sądziła, że zostanie zwyciężczynią drugiej edycji programu "MasterChef". Przed udziałem w programie robiła doktorat z inżynierii środowiska. Po obronie stwierdziła, że to co robi nie sprawia jej przyjemności. Postawiła, że zajmie się tym, co sprawia jej przyjemność, czyli gotowaniem. Zgłosiła się na casting do "MasterChefa" i wygrała.
Po zwycięstwie odeszła z uczelni i zaczęła pracę w profesjonalnej gastronomii. Zrobiła staż w Bistro de Paris - restauracji Michela Morana, a następnie rozwijała swoje umiejętności pod okiem Mistrza Kulinarnego Pawła Oszczyka. Wydała książkę kucharską, prowadzi warsztaty kulinarne i eventy gastronomiczne.
Beata opowiedziała Filipowi Nowobilskiemu, kiedy gotowanie stało się sensem jej życia oraz kto był jej kulinarnym autorytetem.
- Gdy miałam 6-7 lat robiłam zdjęcia wyczarowanym potrawom. Rodzicie się denerwowali, że nie jem i obiady stygną. Tłumaczyłam im wtedy, że będę miała swoja książkę kucharską i muszę zbierać materiał do niej. Czułam, że w moim życiu będzie dużo gotowania - mówi Śniechowska.