Życie po menopauzie nie jest złe
Menopauza powinna być postrzegana jako nowy, twórczy i piękny okres w życiu kobiety, w którym może się ona realizować na płaszczyźnie zawodowej, osobistej, seksualnej i duchowej - mówili specjaliści na konferencji prasowej inaugurującej kampanię edukacyjną na temat menopauzy- "Neo Kobieta".
Menopauza powinna być postrzegana jako nowy, twórczy i piękny okres w życiu kobiety, w którym może się ona realizować na płaszczyźnie zawodowej, osobistej, seksualnej i duchowej - mówili specjaliści na konferencji prasowej inaugurującej kampanię edukacyjną na temat menopauzy- "Neo Kobieta".
Jak powiedział prof. Tomasz Paszkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Menopauzy i Andropauzy, jedna trzecia życia współczesnej kobiety przypada na okres po menopauzie - tj. po ostatniej miesiączce, która najczęściej występuje ok. 50 roku życia. - Szacuje się, że jedna trzecia kobiet na świecie to kobiety, które przeszły menopauzę. Jest o więc zjawisko o ogromnym znaczeniu społecznym - zaznaczył.
Endokrynolog przypomniał, że menopauza jest spowodowana spadkiem produkcji przez jajniki hormonów płciowych, a zwłaszcza estrogenu (17-beta-estradiolu). Zmiany w jego wydzielaniu zaczynają się już zresztą dużo wcześniej, bo po 35. roku życia.
- Estrogeny oddziałują na wszystkie tkanki w organizmie kobiety - począwszy od paznokci, przez włosy, skórę, narządy rozrodcze aż po mózg. Gdy zaczyna ich brakować pojawia się szereg objawów, określanych jako klimakterium - m. in. uderzenia gorąca, bóle głowy, nadmierna potliwość, spadek libido, drażliwość, brak energii życiowej, skłonność do depresji - wyjaśnił prof. Paszkowski. Poza tym, niedobór estrogenów zwiększa w dłuższym czasie ryzyko chorób serca oraz osteoporozy.
"Biorąc pod uwagę tak szeroki zakres działania estrogenów oraz skutki ich niedoborów łatwo stwierdzić, że do kobiety w okresie menopauzy powinno się podchodzić holistycznie" - zaznaczył specjalista. Przejawem takiego podejścia jest m.in. dobieranie kobietom terapii hormonalnych indywidualnie, niejako "na miarę". Nie ma jednej, uniwersalnej terapii hormonalnej dla każdej kobiety - podkreślił.
Zwrócił też uwagę, że choć żadna metoda nie cofnie procesu starzenia, to panie same mogą eliminować czynniki, które go przyspieszają - palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, brak aktywności fizycznej, otyłość. W trosce o zdrowie i dłuższe życie trzeba też regularnie wykonywać badania przesiewowe - mammografię i cytologię.
Dr Joanna Heidtman, kierownik Zakładu Badania Procesów Grupowych w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego zaznaczyła z kolei, że okres menopauzy charakteryzuje się przemianami nie tylko w fizjologii, ale też psychice kobiety.
- Dla kobiet wiek 50 lat to często magiczna granica. Zaczyna się wtedy nowy etap w ich życiu. Kobieta zaczyna inaczej postrzegać samą siebie i otoczenie, inaczej patrzy na role, jakie pełni - na przykład macierzyństwo schodzi na drugi plan. Trzeba się wówczas niejako na nowo zdefiniować, zmienić hierarchię wartości, poszukać nowych ról, aktywności społecznych, zawodowych, towarzyskich - uważa socjolog.
Według niej, kontakt z psychologiem może być w okresie menopauzy tak samo ważny, jak kontakt z ginekologiem, bo często kobieta nie może przebrnąć przez ten okres poszukiwań sama. Ważne jest też wsparcie otoczenia, np. ze strony partnera, rodziny i przyjaciół.
- Menopauza to "przejście" i bardzo ważny jest sposób, w jakim się je zrealizuje. Istotne jest to, co kobieta myśli o sobie samej w tym okresie życia; jej samopoczucie fizyczne jest bowiem uwarunkowane tym, czy się akceptuje - tłumaczyła. Jej zdaniem, czas po menopauzie może być piękny i wartościowy; można się wtedy skoncentrować bardziej na sobie, na realizacji swoich marzeń i celów życiowych.
Jak oceniła dr Heidtman, najgorzej jest, gdy kobieta wpadnie w błędne koło negatywnego myślenia - z powodu objawów somatycznych czuje się mniej atrakcyjna, a z powodu usamodzielnienia się dzieci - mniej potrzebna. To może prowadzić do depresji, która dodatkowo nasila złe nastawienie do siebie i świata. Takie błędne koło można jednak przerwać - np. przy pomocy psychoterapii czy terapii hormonalnej.
Według prof. Violetty Skrzypulec, konsultanta województwa śląskiego ds. seksuologii, ważne jest by panie, które przeszły menopauzę nie rezygnowały z seksu. Ich seksualność wprawdzie zmienia się z powodu zmian hormonalnych, ale spadek aktywności na tym polu jest w dużym stopniu związany z nastawieniem i sposobem myślenia.
- Przy odrobinie motywacji do dbania o siebie oraz dzięki wsparciu otoczenia i pomocy lekarza okres menopauzy wcale nie musi być najgorszym czasem w życiu kobiety - podsumował prof. Paszkowski.
Kampania "Neo Kobieta", której patronuje Polskie Towarzystwo Menopauzy i Andropauzy, ma zmienić negatywne stereotypy kobiet i całego społeczeństwa na temat menopauzy; pokazać, że nie musi ono oznaczać rezygnacji z uroków życia, że po 50. można również odnosić sukcesy, być atrakcyjną i kobiecą. W ramach kampanii, na wrzesień zaplanowano warsztaty edukacyjne w 5 dużych miastach Polski. Organizatorzy liczą, że pomogą one kobietom w okresie menopauzalnym stać się świadomymi zachodzących w nich zmian.