Dawniej partnerzy starali się wytrwać w małżeństwie na dobre i złe. Niestety dzisiaj coraz mniejszej liczbie osób udaje się ta sztuka. Staramy się przestrzegać reguł, ale często zapominamy o prostych zasadach, których nikt jeszcze nie zapisał. Co na ten temat sądzą eksperci? Jak należy się zachowywać, żeby nasz związek miał większą szansę na przetrwanie?
Dawniej partnerzy starali się wytrwać w małżeństwie na dobre i złe. Niestety dzisiaj coraz mniejszej liczbie osób udaje się ta sztuka. Staramy się przestrzegać reguł, ale często zapominamy o prostych zasadach, których nikt jeszcze nie zapisał. Co na ten temat sądzą eksperci? Jak należy się zachowywać, żeby nasz związek miał większą szansę na przetrwanie?
Nie krytykuj rodziców i przyjaciół swojego partnera
Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że takie słowa ranią naszą drugą połówkę. Facetowi jest zwyczajnie przykro, że źle wypowiadamy się o jego najbliższych. – Nawet jeśli masz rację, twoja wypowiedź może zmusić go do obrony rodziny – wyjaśnia Leslie Beth Wish, psycholog kliniczny z Florydy. A to może być przyczyną niepotrzebnych kłótni i nieporozumień. – Pamiętaj, że jeśli przyjmiesz pozycję A, możesz zmusić go do przyjęcia pozycji B – dodaje ekspertka. Zamiast tego powinnaś pomyśleć o swoim mężu i wczuć się w jego rolę. Postaw się na jego miejscu, zobacz, jak to wygląda z jego strony i jak ty byś się czuła, gdyby on ciągle krytykował, np. twoje rodzeństwo.
Tekst: na podst. Shine.yahoo.com/Monika Stypułkowska
(ms/sr), kobieta.wp.pl
Powiedz współmałżonkowi o wszelkich spotkaniach z byłym partnerem
Jeśli dostałaś wiadomość na Facebooku od swojej dawnej miłości lub jeśli były narzeczony zaprosił cię na kawę, powiedz o tym swojemu mężowi. – Jeżeli nie masz nic do ukrycia, to dlaczego chcesz zataić przed nim prawdę? – pyta psychoterapeuta Deb Castaldo, profesor Rutgers University School of Social Work w New Brunswick. – To buduje atmosferę tajemnicy i prowadzi do nieuczciwości. Powiedz mu szczerze, że dostałaś zaproszenie na Facebooku od swojego byłego i co zrobiłaś: przyjęłaś je czy zignorowałaś lub coś w stylu: „Widziałam dzisiaj mojego byłego w centrum handlowym. Ma fajną rodzinę, jego dzieci są słodkie. Cieszę się, że mu się układa” – dodaje. Pamiętaj, że małe i niewinne kłamstwa pociągają za sobą kolejne. A to z kolei jest drogą do nieprozumień i spięć w związku. Warto tego uniknąć.
Zachowaj nieproszone rady dla siebie
Oferuj swoje wsparcie i pomoc, pożyczaj, ale unikaj mówienia stanowczym tonem: „wiem, co jest najlepsze”. – Udzielamy różnych porad, ponieważ staramy się być pomocni. Jednak powinniśmy uważać, gdy proponujemy zbyt wiele poprawek, gdyż może to być postrzegane jako forma krytyki – wyjaśnia Harriet Lerner, psycholog kliniczny i autor książki „Marriage Rules: A Manual for the Married and the Coupled Up”. I pamiętaj, że to odnosi się zarówno do wyboru pracy, hobby czy stroju. Powinnaś dać małżonkowi przestrzeń do realizacji swoich pasji. Musisz zdobyć jego zaufanie. On sam metodą prób i błędów dojdzie do tego, co jest dla niego w danym momencie istotne. Jeśli jednak będzie potrzebował twojej pomocy, na pewno cię o to poprosi. – W związku liczy się to, że dwie osoby są dla siebie stworzone i w ten sposób przyczyniają się do wzajemnego szczęścia – dodaje dr Lerner.
Nie poświęcaj mu całego swojego czasu
Nie poświęcaj mu zbyt wiele uwagi. Myślisz sobie: „muszę zrobić pranie, bo nie lubię, jak robi to mój mąż lub powinnam zarządzać finansami, bo nie sądzę, że on jest aż tak ostrożny. Jeśli wykonuję wszystkie czynności, czuję się bardziej swobodnie i pewniej”. Nie myśl tak! - Małżonek, który cały czas jest wyręczany, w końcu może mieć już tego wszystkiego dość – twierdzi dr Wish. A ty będziesz ciągle niezadowolona, że wszystko spoczywa na twoich ramionach. Rozmowa jest kluczem. Pytaj swojego męża: „Jak sądzisz, co trzeba tutaj zastosować?” lub zasugeruj mu: „Dzisiaj przydałaby mi się pomoc w kuchni”. Potwierdzi to, że „gracie” w jednej drużynie.
Nie rozpamiętuj dawnych sporów
Nie warto wracać do konfliktów z przeszłości. – Ludzie przywołują dawne spory, ponieważ nie zostały one rozwiązane – mówi dr Castaldo. Powinniśmy starać się o nich zapomnieć, pogodzić się i wybaczyć. Rozpamiętywanie nic nie pomoże, a jedynie może zaszkodzić. Często wzajemne wypominanie jest powodem kłótni w małżeństwie. Najważniejsze to nauczyć się wspólnie rozwiązywać problemy. – Zostaw przeszłość i szanuj zdanie innych – dodaje ekspertka.
Staraj się nie tłumić uczuć
Wybierz strategię obrony, poszukaj dobrych argumentów, ale zapomnij o tłumieniu uczuć, które niszczy twoje życie wewnętrzne. – Musisz umieć powiedzieć: „to nie jest ważne”. Jeśli jednak jest, to: „powiedz partnerowi, dlaczego ci to przeszkadza i że chcesz pracować nad rozwiązaniem problemu – sugeruje dr Wish. Będziesz zaskoczona, czego możecie dowiedzieć się o sobie nawzajem. Powiedz mu otwarcie, że nie lubisz, kiedy zostawia brudne naczynia w zlewie. Nie musisz się za każdym razem denerwować, że czegoś zapomniał lub coś zaniedbał. Porozmawiaj z nim o swoim dzieciństwie i zasadach, jakie wyniosłaś z domu. Możesz tak rozwiązać problem: „Kochanie, byłoby wspaniale, gdybyś dzisiaj odebrał Izę z przedszkola”. Gdy ciągle na niego krzyczysz, zniechęcasz go do pomocy.
Nie wysyłaj prywatnych zdjęć i wiadomości wszystkim znajomym
Może on sobie nie życzy, aby zdjęcia waszych dzieci były umieszczone na Facebooku. Każdy ma prawo do prywatności. Powinnaś szanować jego zdanie. – Omów podstawowe zasady obowiązujące w waszym domu – mówi dr Castaldo. Dzięki temu unikniecie nieporozumień. – I nieważne, jak bardzo się pokłócicie, nie żal się publicznie na Facebooku i nie proś znajomych o wsparcie.
„Wyloguj się”
Musisz potrafić „wyłączyć się” w odpowiednim momencie. - Gdy twój mąż potrzebuje pomocy lub wsparcia, a twoja uwaga skupiona jest na innych rzeczach, może poczuć się zwyczajnie odsunięty i zlekceważony. Powinnaś ustalić swoją hierarchię wartości. Zastanów się, co jest dla ciebie priorytetem? Należy zwrócić uwagę na to, ile czasu poświęcam tylko sobie, swoim pasjom, a ile spędzam tylko z rodziną – tłumaczy dr Wish. Możesz zastosować swoją regułę, np. wieczory lub weekendy poświęcam tylko rodzinie i w odpowiednim czasie wyłączam telefon (lub nie odbieram po godzinie 21). Staraj się przestrzegać ustalonych zasad. Pamiętaj, że czasem twoja rodzina może poczuć się zaniedbana.
Nie mów o rozwodzie
Nie szantażuj: „bo jak się nie przyznasz, to się z tobą rozwiodę”. Nie używaj słowa „rozwód”, które jest napiętnowane i może wyprowadzić małżonka z równowagi. – Czasami pod wpływem emocji możemy powiedzieć coś, czego będziemy potem żałowali – mów dr Lerner. – Ale groźba rozwodu brzmi w takiej sytuacji jak wyrok i często sprawia, że druga osoba rzeczywiście zaczyna zastanawiać się nad separacją – dodaje.
Bądźcie dla siebie najważniejsi
Zachowajcie ostrożność. Przyglądajcie się relacjom w pracy, swoim przyjaciołom, unikajcie niezdrowej konkurencji. – Szczęśliwe pary zawsze dążą do kompromisu – mówi dr Castaldo. – Małżeństwo musi mieć wyznaczoną granicę i nie może pozwolić, aby ktoś niepotrzebnie ingerował w ich związek – dodaje. Powinniście dbać o miłość, która nie polega tylko na braniu, ale przede wszystkim na dawaniu. Pamiętaj, że im więcej dajesz, tym więcej otrzymujesz.
Tekst: na podst. Shine.yahoo.com/Monika Stypułkowska
(ms/sr), kobieta.wp.pl