24 godziny w kombinezonie. Modnie, ale nie zawsze zdrowo
Jedne trendy odchodzą, drugie wracają, trzecie zaliczają swój debiut. Pewne jest, że jesień nie będzie monotematyczna. Kombinezony możemy nosić od rana do nocy, niemal na każdej szerokości geograficznej. Musimy jednak pamiętać o zagrożeniu, jakie się z nimi wiąże.
Kombinezon przybiera różne oblicza. Czasem zagląda do warsztatu mechanika, a później poddaje retrospekcjom lata 70. i wspomina kultowe spodnium Farrah Fawcett. Flirtuje z wzorami boho i wyrazistym kolorem, aby w wolnej chwili pozwolić sobie na skok w bok z aksamitem. Innym razem bierze na luz z szeroką nogawką i kombinuje z paskiem, który ściska talię jak równik planetę. Sporo atrakcji, jak na jeden kostium? Możemy spędzić w nim 24 godziny – w pracy, na randce, festiwalu i kawie z przyjaciółkami. I to w dobrym stylu, bez grama nudy i nijakości. Musimy jednak pamiętać o jednym.
Trendy na jesień i zimę 2022/2023: kombinezon
Oto poszukiwany: kombinezon jesienny. Jeśli chodzi o kolor – to temat rzeka... Możemy przebierać wśród cytrusowych i pomidorowych odcieni, barw kamieni szlachetnych, gorzkiej i mlecznej czekolady, a nawet koloru masełka, który na Instagramie rozkręca swoją karierę pod hasztagiem #butteryellow. Mamy też mały debiut – srebro, które do tej pory jedynie deptało po piętach złotym i miedzianym kreacjom. Srebrne kombinezony pozwalają nam wreszcie spełnić dziecięce marzenia i wyruszyć w kosmiczną podróż.
Z tęsknoty za klasycznym wzorem śmiało sięgamy po kombinezony w kratkę - tartan, pepitkę czy wzór księcia Walii. Trendy pozwalają nam włączyć do stylizacji letnie wzory boho, które przecież jeszcze nie zdążyły wystygnąć. Paniom, którym w duszy gra romantyzm, dedykowane są kwieciste desenie niczym z obrazów Wyspiańskiego. A trendsetterkom, które lubią stylizacyjną jazdę bez trzymanki, projektanci proponują animalistyczne motywy.
Warto przyjrzeć się stylizacjom warstwowym, czyli "na cebulkę". Nawet w chłodne dni możemy sięgnąć po kombinezony na cienkich jak spaghetti ramiączkach, które od spodu wspieramy ciepłym golfem. Pozostając w mocnych trendach, których rodowód mieści się w męskiej szafie, przyglądamy się mocnym fasonom. Co więcej, bawimy się szeroką nogawką i zaznaczoną linią talii, a także poduszkami na ramionach – tak, tak, hit lat 80. ciągle jest wśród nas i przekonuje do siebie coraz więcej kobiet.
A na "deser" świat mody serwuje nam bieliźniane i epokowe tkaniny. W wyjątkowych okolicznościach możemy pozwolić sobie na satynowe i aksamitne warianty kombinezonów, dekolty z rozcięciem w kształcie litery "V", asymetrie i nowoczesne plecionki okalające plecy. Na wybiegach pojawiły się projekty inspirowane komnatą królowej, gdzie prym wiedzie połysk i okazałe ornamenty - pióra, żaboty, falbany i marszczenia. Jest też opcja bardziej casualowa i chyba najbliższa naszym gustom – dzianinowe kombinezony jesienne, które idealnie oddają klimat obecnego sezonu.
Plusy i minusy kombinezonów
Kombinezon jest wyjątkowo uniwersalny pod względem możliwości stylizacyjnych. Za sprawą dodatków - kaszkietu, trampek, apaszki czy kolczyków - zmienia swój charakter o 180 stopni. Jednak nadal zdaje się być mocno niedocenionym elementem kobiecej garderoby.
Często słyszy się, że w codziennych okolicznościach jest dość niepraktyczny. A mówiąc dokładnie – w toalecie jego pozbycie się zajmuje nam kilka dodatkowych minut. Podobno przez dyskomfort dłuższego rozbierania, kobiety ubrane w kombinezon rzadziej korzystają z toalety, co niekorzystnie wpływa na ich zdrowie. To także wyjątkowe wyzwanie podczas festiwalu czy podróży, kiedy jedynym miejscem na załatwienie swoich potrzeb jest plener. Częste przetrzymywanie moczu grozi infekcją pęcherza i dróg moczowych, a także chorobami nerek. Wiąże się to z bólem oraz ciągłym parciem na mocz, a w konsekwencji - utratą kontroli.
Chociaż kombinezon ma swoje plusy i minusy, to warto pokusić się o jeden model, który będzie świetną alternatywą dla sukienki, jak i garnituru. W poniedziałkowy poranek czy sobotni wieczór może okazać się bardzo pomocny, gdy w panice przed wyjściem jak mantra pada dobrze nam znane "nie mam w co się ubrać".
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!