"Aktorzy w Hollywood są jak dzieci"
Mia Wasikowska przyznała, że z początku czuła się bardzo niekomfortowo z własną popularnością. Aktorka zdobyła sławę tytułową rolą w filmie "Alicja w Krainie Czarów" Tima Burtona. Z początku była podekscytowana zainteresowaniem fanów i mediów, ale szybko straciła cierpliwość.
Mia Wasikowska przyznała, że z początku czuła się bardzo niekomfortowo z własną popularnością. Aktorka zdobyła sławę tytułową rolą w filmie "Alicja w Krainie Czarów" Tima Burtona. Z początku była podekscytowana zainteresowaniem fanów i mediów, ale szybko straciła cierpliwość.
- W pewnym momencie poczułam nagłą potrzebę wyjazdu z Los Angeles - wspomina Wasikowska.
- Aktorzy w Hollywood traktowani są trochę jak dzieci: ktoś nas ubiera, ktoś nas czesze, ktoś nas wozi. Uciekłam do Australii, do rodziny. W domu przebywa teraz siedem osób - rodzice, brat, siostra, jej chłopak i ich dziecko. No i ja. Jesteśmy ściśnięci na małej powierzchni, a ja znowu czuję, że stąpam twardo po ziemi. "Mia, wynieś śmieci", słyszę codziennie. Cieszę się, że nie jestem rozpieszczana.
Od 7 października 2011 roku polscy widzowie będą mogli podziwiać Mię Wasikowską w dramacie "Jane Eyre".
(ma)