Alimenty od byłego męża, który zdradził? 67 proc. badanych kobiet jest na "tak"
Czy kobieta powinna otrzymywać na siebie alimenty od byłego męża, jeśli rozwód był z jego winy? W badaniu sondażowym wykonanym na zlecenie Wirtualnej Polski przez panel Ariadna, aż 67 proc. kobiet uważa, że tak, ale 45 proc. z nich deklaruje, że tylko do czasu, kiedy kobieta stanie się niezależna finansowo.
16.04.2021 15:56
Alimenty po rozwodzie mogą otrzymywać nie tylko dzieci, ale również były małżonek, jeśli popadł w niedostatek lub do rozwodu doszło z winy jednego z partnerów. Czasami wystarczy znaczące obniżenie tzw. stopy życiowej. Najważniejsze jest, aby przed sądem wykazać, w jaki sposób rozwód wpływa na nową sytuację finansową. Zazwyczaj w polskiej rzeczywistości jest tak, że alimenty dostaje kobieta. Często to ona, będąc w małżeństwie, zajmowała się domem, dziećmi, a po rozwodzie nie ma stałego źródła dochodu.
Alimenty dla porzuconej żony?
Kiedy jednak kobieta pracuje i zarabia, często wysokość jej dochodów jest znacznie niższa od dochodów męża. I nawet jeśli stać ją na przeżycie, ale jej sytuacja życiowa po rozwodzie w istotny sposób się pogorszyła, to mężczyzna musi płacić alimenty na byłą żonę
- Mamy tutaj dwie regulacje. Pierwsza jest taka, że jeżeli dany małżonek nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i jednocześnie jest w niedostatku, to wtedy może żądać alimentów, które odpowiadają jego usprawiedliwionym potrzebom – tłumaczy w rozmowie z WP Kobieta adwokat Urszula Skonecka.
- Natomiast druga sytuacja jest taka, że gdy jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji małżonka niewinnego. Wtedy również mogą zostać zasądzone alimenty. Tu mówimy o różnicy między istotnym pogorszeniem sytuacji materialnej a niedostatkiem. Jeżeli nie ma niedostatku, a jest istotne pogorszenie sytuacji, to wówczas osoba, która ma płacić alimenty, musiałaby być wyłącznie winna. Alimenty na małżonka są kwestią niezależną od alimentów na dzieci. – wyjaśnia ekspertka.
7 lat temu się rozwiodła, a mąż nadal płaci alimenty
Magdalena Kaczmarek 7 lat temu rozwiodła się z mężem. Rozwód był z orzeczeniem o winie, gdyż mężczyzna ją zdradzał. Kobieta mimo upływu lat, nadal dostaje alimenty na siebie i nie zamierza z nich rezygnować.
- Dostaję od męża co miesiąc 800 złotych. Pracuję i całkiem dobrze zarabiam, mimo że mój eksmąż na pewno dużo lepiej. Nie weszłam w kolejny związek małżeński i nie zamierzam rezygnować z alimentów od niego. Zrobił mi wtedy wielką krzywdę tamtą zdradą, na której go złapałam. I mimo że to już było tak dawno, nie jestem w stanie mu wybaczyć – powiedziała w rozmowie z WP Kobieta Magdalena.
Kobieta alimenty na siebie traktuje jak rekompensatę poniesionych strat moralnych i emocjonalnych, na jakie naraził ją były partner.
- Przeszłam przez emocjonalne piekło, upokorzył mnie i nie jestem mu w stanie do dzisiaj wybaczyć. Te alimenty to takie symboliczne pocieszenie i nie odpuszczę mu, dopóki nie będę musiała – dodaje Kaczmarek.
Ilona Kostecka również dostaje alimenty po rozwodzie. U niej jednak sytuacja wyglądała nieco inaczej.
- Nie orzekaliśmy winnego, rozstaliśmy się z powodu różnic charakterów. Skończyła się miłość i postanowiliśmy, że każdy pójdzie swoją drogą. Ja nie pracowałam i nie miałam za co żyć, a mój były mąż radził sobie zawodowo doskonale, dlatego sąd przyznał mi alimenty, abym miała za co przeżyć – wyjaśnia nam Ilona.
Do rozwodu doszło 3 lata temu. Od tamtego czasu Ilona dostaje od byłego męża po 2 tys. miesięcznie.
- Mimo że podjęłam pracę, to jeszcze przez 2 lata były partner będzie mi płacił alimenty. Nie zarabiam tak dobrze jak on. Różnica między poziomem życia, jaki miałam w małżeństwie, a jaki mam teraz, jest ogromna. Zatem nie zamierzam na razie rezygnować z tego przywileju byłej żony, a że z eks żyjemy w przyjaźni, to i on nie widzi w tym problemu – zdradza Kostecka.
Wysokość przyznawanych alimentów nie jest w żaden sposób uregulowana, a uzależniona od sytuacji rozwodzących się małżonków. - Zdarzają się alimenty w wysokości 100-200 złotych, ale też czasami sięgają nawet kilku tysięcy. Jeśli mówimy o niedostatku, to alimenty muszą być takie, żeby pozwoliły na zniwelowanie tego stanu niedostatku, przy uwzględnieniu sytuacji zarobkowej stron - wyjaśnia adwokat Urszula Skonecka.
- Jeśli mówimy o istotnym pogorszeniu sytuacji, wówczas porównujemy sytuację, jaka była przed rozwodem do aktualnej i sąd według swojego uznania zasądza te alimenty w takiej wysokości, jaką uzna za odpowiednią i odpowiadającą możliwościom zarobkowym stron - dodaje prawniczka.
Obie kobiety uważają, że takie świadczenia alimentacyjne dla ekspartnerek i partnerów powinny być wypłacane po rozwodzie jak najdłużej.
- Rozwód jest wielką traumą dla zdradzonej czy porzuconej kobiety. Pieniądze to tylko rekompensata. Uważam, że powinny być wypłacane dożywotnio, a przynajmniej do takiego momentu aż kobieta nie osiągnie przyzwoitej stopy życiowej i całkowicie nie zapomni tych przykrych doświadczeń, jakie ją dotknęły - mówi Magdalena Kaczmarek.
Zupełnie inaczej do problemu podchodzi Łukasz, który został obarczony alimentami na byłą żonę.
- Rozwód orzeczono z mojej winy. W związku z tym, że dość dobrze zarabiam, moja była żona wystąpiła o przyznanie jej alimentów. Muszę płacić co miesiąc po 1200 złotych. Już tak od 2 lat. I jak sądzę, moja była szybko mi nie odpuści. Liczę tylko na to, że wreszcie się zakocha i wtedy ona będzie chciała zapomnieć wreszcie o mnie na zawsze – powiedział nam mężczyzna.
Łukasz przyznaje, że mimo iż stać go na płacenie alimentów, to jednak jest to dla niego niekomfortowa sytuacja, bo chciałby zakończyć tamten etap życia.
- Mam nową rodzinę. Nową partnerkę, dziecko, a moja eksżona co jakiś czas wchodzi w nasze życie z kolejnymi roszczeniami. Płacę alimenty, bo poczuwam się do odpowiedzialności za zniszczenie tamtego związku. Zresztą nie mam wyjścia. Nie chcę kombinować, że mnie nie stać, ale ciągłe kontakty z nią w tej kwestii nie są dla mnie i mojej nowej sytuacji komfortowe – wyznaje Łukasz.
- Zwłaszcza że zostawiłem jej dom i samochód, a ona całkiem dobrze sobie radzi. Te alimenty, a właściwie kontakty z nią to taka kara dla mnie bardziej niż dla niej potrzeba - powiedział nam mężczyzna.
Zobacz także: "Mam 28 lat, z czego 10 to koszmar". Ewa po opuszczeniu "bidula" walczy o szczęście
Jak długo przysługuję obowiązek alimentacyjny na ekspartnera?
Na długość obowiązku alimentacyjnego wpływają przede wszystkim okoliczności, w jakich doszło do rozwodu. Brane są pod uwagę: wina i zmiana sytuacji finansowej małżonka rozwiedzionego.
- Alimenty wygasają w momencie wejścia w kolejny związek małżeński przez stronę, która dotychczas alimenty otrzymywała, albo po 5 latach, gdy te alimenty płaci małżonek, który nie był wyłącznie winny, a istotna była kwestia niedostatku – powiedziała w rozmowie z nami adwokat Urszula Skonecka.
Katarzyna sama zrezygnowała z alimentów, jakie płacił jej były mąż po rozwodzie i zrobiła to po to, aby na zawsze zostawić za sobą przeszłość.
- Mój były mąż zostawił mnie, bo się zakochał. Rozstanie z nim i rozwód były dla mnie bardzo upokarzającym przeżyciem. Ponieważ został uznany winnym rozpadu naszego małżeństwa, miałam zasądzone alimenty w całkiem przyzwoitej wysokości. Jednak gdy tylko odzyskałam równowagę życiową i finansową, zrezygnowałam z alimentów od niego – wyznała Katarzyna. – Nie chcę mieć już z nim nic wspólnego. Układamy sobie nasze życia od nowa, bez żadnych kontaktów i tak jest lepiej – dodała.
W badaniu Adriadna na zlecenie WP Kobieta aż 67 proc. kobiet uznało, że alimenty dla kobiet są słuszne, gdy rozwód nastąpił z winy partnera.
Badanie przeprowadzone dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna w dniach 9-12 kwietnia 2021 roku. Próba ogólnopolska 1126 kobiet od 18 lat wzwyż. Struktura próby dobrana wg reprezentacji kobiet w populacji dla wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl