Amerykanie tyją za biurkiem
Słaba ekonomia sprzyja tyciu amerykańskich pracowników - wynika z sondażu przeprowadzonego przez CareerBuilder.com, największego w USA portalu pośredniczącego w szukaniu pracy.
20.05.2010 | aktual.: 21.05.2010 10:47
Słaba ekonomia sprzyja tyciu amerykańskich pracowników - wynika z sondażu przeprowadzonego przez CareerBuilder.com, największego w USA portalu pośredniczącego w szukaniu pracy. W ub. roku aż 43 proc. pracowników przybrało na wadze, co było swoistym rekordem. 32 proc. z nich wskazało na stres jako czynnik sprzyjający tyciu. 28 proc. zatrudnionych osób przybrało więcej niż 4,5 kg a 12 proc. ponad 9 kg.
- Przy złej sytuacji gospodarki pracownicy mają więcej obowiązków i mniej czasu dla siebie, częściej też sięgają po sprzyjające tyciu jedzenie - powiedziała wicedyrektor działu zatrudnienia CareerBuilder.com, Rosemary Haefner.
W przeprowadzonym sondażu 49 proc. respondentów wiązało wzrost swojej wagi z siedzącym trybem życia. Wśród pracowników zatrudnionych w amerykańskich biurach częściej tyją kobiety (50 proc.) niż mężczyźni (39 proc.).
Niemal połowa ankietowanych pracowników przyznała, że w pracy konsumuje lunch co najmniej 5 razy w tygodniu, a co czwarty Amerykanin zjada 2 przekąski w godzinach pracy. Tylko 9 proc. ankietowanych przyznało, że swoją godzinną przerwę na lunch wykorzystuje na ćwiczenia.
Portal CareerBuilder.com zaleca pracownikom aby przynosili z domu zdrowe posiłki oraz ustalili stałe godziny ich spożywania. Ma to być sposób na wyeliminowanie nawyku częstego jedzenia przekąsek w pracy. Tym co pracują przy biurkach zaleca się także zwiększenie ruchu.
- Zamiast dzwonić, czy wysyłać e-maile do współpracowników, po prostu przejdźmy się do nich - pisze CarrierBuilder.com
Internetowy sondaż przeprowadzono w grupie 4800 osób w wieku powyżej 18 lat zatrudnionych na pełnym etacie.
CareerBuilder.com to największy w USA portal z ofertami pracy. Miesięcznie stronę portalu odwiedza ponad 23 mln osób.