Rozpyl na trawniku. Amerykańska metoda to już hit
Wraz z wiosną w naszych ogrodach, oprócz świeżych pędów, pojawiają się szkodniki. Pędraki mogą zniszczyć trawnik. Na szczęście istnieją metody, które pozwalają dość szybko zaradzić temu problemowi.
Pędrak, choć wygląda dość niewinnie, stanowi poważne zagrożenie dla naszych działek. Na jego działanie szczególnie narażona jest zielona murawa. Co zrobić, jeżeli pędraki pojawiły się w naszym ogrodzie, a marzy nam się piękny, gęsty trawnik?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zauważyłaś te objawy? Natychmiast zacznij działać
Pędraki, czyli najczęściej larwy chrabąszcza majowego, sieją prawdziwe spustoszenie w ogrodach. Choć mogą być aktywne cały rok, to właśnie wiosną i latem powodują najwięcej problemów. Jak rozpoznać, że pędraki żerują na naszym trawniku? Uwagę powinno zwrócić kilka zauważalnych zmian:
- wolniejszy lub zahamowany wzrost źdźbeł trawy;
- żółknięcie murawy;
- trawa, która łatwo odrywa się od podłoża;
- skupiska pędraków pod powierzchnią trawnika.
Jak pozbyć się pędraków z ogrodu?
Skuteczną i znaną metodą na pędraki, jest ich potraktowanie olejkiem neem. Dlaczego ten "amerykański" patent tak świetnie działa? Okazuje się, że w olejku znajduje się azadirachtyna, która odstrasza szkodniki. Najlepiej, jeśli wymieszamy produkt z wodą (wskazówki znajdziemy na opakowaniu), a następnie rozpylimy powstały roztwór w miejscach, gdzie zauważyliśmy pędraki.
Kolejnym skutecznym sposobem jest zastosowanie boraksu. Wystarczy, że do litra ciepłej wody dodajemy łyżeczkę specyfiku, mieszamy składniki i powstały płyn przelewamy do butelki z atomizerem. Pryskamy miejsca, gdzie żerują pędraki.
Ostatnim wyjściem z sytuacji jest wykorzystanie nicieni. Ta małe bezkręgowce potrafią przeniknąć do wnętrza pędraka, a tam uwolnić bakterie, które rozkładają szkodnika od środka.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
