Anna Lewandowska radzi, jak przetrwać kryzys podczas treningu. Dopytywały ją o to fanki
Anna Lewandowska, trenerka, influencerka i bizneswomen również miewa kryzysy. Nie ma nerwów i mięśni ze stali, a czasami po prostu dopada ją gorszy dzień, kiedy najchętniej przerwałaby trening. Nie idzie wówczas na łatwiznę. Swoim fankom zdradza, co wówczas robi.
Obserwatorki Anny Lewandowskiej doceniają, kiedy pisze i mówi o swoich słabościach. Chcą w niej widzieć nie tylko idealną matkę, żonę, trenerkę, ale również normalnego człowieka, z wadami, kryzysami. Choć na profilu na Instagramie próżno szukać takich treści, więcej sportsmenka mówi na InstaStories. W krótkich filmikach przekazuje, jak wygląda jej codzienność, a ostatnio zdobyła się na szczere wyznanie.
Anna Lewandowska mówi, jak radzi sobie z kryzysami
Mama dwójki dzieci ma sporo na głowie. Choć Anna Lewandowska, jak można się domyślać, ma osoby do pomocy przy prostych czynnościach, to również ma wiele stresu i trudnych decyzji do podejmowania. Prowadzi firmę, swojego bloga, angażuje się w projekty charytatywne czy nagrywa swoje własne wideo na serwisy w mediach społecznościowych. I aktualnie zdobyła się na pewne wyznanie. Powiedziała, że "ledwo dawała radę podczas treningu". Najgorsze okazały się dla niej ostatnie minuty. Zdecydowała jednak, że nie odpuści, że będzie trenować do końca. Skąd w niej ta siła?
"Dziewczyny, piszecie mi, że cieszycie się, że ja też czasem nie mam siły na treningu. Pewnie, że tak! Stawiam wtedy na regenerację... Jeśli się da przy dwójce małych dzieci" - dodaje na InstaStories Lewandowska.
Trenerka podaje, że podczas ćwiczeń bardzo ważny jest również odpoczynek i zachowany balans. Dla stałych obserwatorek i fanek Anny Lewandowskiej to ważna sugestia i cenna informacja, że i ona miewa gorsze dni. Choć kreuje się na kobietę, która ze wszystkim sobie poradzi i ją dopada kryzys.