Aretha Franklin. Mężczyźni w jej życiu

Aretha Franklin, znana także jako "Królowa Soulu", to jedna z najwybitniejszych wokalistek w historii muzyki. Przedstawiamy mężczyzn, dla których Aretha znalazła miejsce w swoim życiu.

Clarence LaVaughn Walker, pastor i ojciec wokalistki, był także jej pierwszym menadżerem. Kiedy Aretha miała 14 lat, Clarence postanowił wyruszyć z nią w trasę koncertową pod nazwą "Gospel caravan", podczas której Aretha śpiewała w kościołach podczas nabożeństw. Jej występy przyciągnęły uwagę wytwórni J. V. B. Records, która opublikowała jej pierwszy album pod tytułem "Songs of faith".

Kiedy Aretha skończyła 18 lat, ojciec pozwolił jej na sekularyzację swojej kariery i nagrywanie piosenek świeckich. Nagrane przez nią demo przyciągnęło uwagę wytwórni Cloumbia Records, dzięki której kariera wokalistki nabrała tempa. Pierwszym nagranym w nowej wytwórni singiel był utwór "Today I sing the Blues".

Pierwszy mąż Arethy. Poślubiła go w wieku 19 lat, w 1961 roku. Ted został nowym menedżerem artystki po zakontraktowaniu jej przez Columbia Records. Zamieszkali w Detroit, w którym Ted uchodził za słynnego sutenera. W czasie ich związku Aretha po raz pierwszy poznała smak alkoholu i narkotyków.

Para spędziła razem 8 lat, podczas których Aretha przeżywała koszmar. Decyzja o rozwodzie była umotwywowana rzekomą przemocą domową i znęcaniem się nad wokalistką. Powszechnie uważa się, że związek Arethy i Theodora miał negatywny wpływ na karierę muzyczną wokalistki.

Kiedy Aretha poznała swojego nowego wybranka, ten miał już trójkę dzieci z rozwiedzioną żoną- Ulą M. Walker. Para spotkała się po raz pierwszy w 1977 roku na imprezie dobroczynnej w Los Angeles, po czym rok później wzięli ślub.

Aretha postrzegała Glynna jako delikatnego i kochającego męża. Bardzo potrzebowała takiej osoby w swoim życiu, zwłaszcza po horrorze, jakim było jej pierwsze małżeństwo. Para rozstała się po 6 latach. Powody rozwodu pozostają nieznane.

Aretha Franklin urodziła się w 1942 roku w Memphis, Tenessee w Stanach Zjednoczonych. Jej matka zmarła, kiedy piosenkarka miała 10 lat. Zaraz po jej śmierci, Aretha zaczęła śpiewać podczas liturgii w kościele baptystów New Bethel, gdzie zadebiutowała hymnem "Jesus, be a fence around me".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Dominika Gwit-Dunaszewska mężu, hejcie i otyłości