Arkadius powraca i zapowiada pokaz kolekcji
Jeszcze niedawno zarzekał się, że nie wróci do mody. Uznał, że twórcza realizacja nie jest możliwa przy obecnych wymaganiach rynku. A jednak po dwunastu latach nieobecności polski projektant Arkadiusz Waremczuk postanowił powrócić na polską scenę z regularną kolekcją o nazwie "Resurrection".
Jeszcze niedawno zarzekał się, że nie wróci do mody. Uznał, że twórcza realizacja nie jest możliwa przy obecnych wymaganiach rynku. A jednak po dwunastu latach nieobecności polski projektant Arkadiusz Waremczuk postanowił powrócić na polską scenę z regularną kolekcją o nazwie "Resurrection".
Przy okazji ostatniej premiery streetwearowej marki P-iFashion, Arkadius ogłosił swoją artystyczną śmierć, symbolicznie pożegnał dawnego siebie, by zacząć nowy rozdział w swojej twórczości. Skoncentrował się na kreowaniu marki typowo sprzedażowej, prostej, nieskomplikowanej i dalekiej od eksperymentów.
Tytułowe „Zmartwychwstanie” Arkadiusa tym razem będzie adresowane do nieco bardziej wymagającego klienta i ujrzy światło dzienne na polskim wybiegu w czerwcu przyszłego roku. Według zapowiedzi projektanta, pokaz najnowszej kolekcji będzie „okazją do stworzenia akcji performatywnej, nie zaś jedynie do tradycyjnego zaprezentowania ubrań na catwalku”.
Celem „Resurrection” jest przypomnienie o dawnym Arkadiusie, wychodzącym poza utarte standardy i przełamującym bariery w modzie. Jak zapowiada projektant, charakter jego nowych pomysłów będą podkreślały dopracowane w każdym szczególe detale, wysoka jakość materiałów oraz to, że projekty będą odszyte ręcznie, w ograniczonej liczbie egzemplarzy.
Widowiskowość pokazów mody Arkadiusa zawsze szła w parze z jego talentem, który dostrzegło wiele wybitnych osobowości świata mody. Tym bardziej, z niecierpliwością czekamy na wielki powrót jednego z najciekawszych projektantów polskiej sceny modowej.