Ashley Graham w sportowym stroju łapie taksówkę
Piękna, odważna i jeszcze z dużym dystansem do siebie. Taka jest Ashley Graham. Modelka plus size podoba się mężczyznom, ale chyba jednak kobiety są jej największymi fankami. Dlaczego? Bo gwiazda pokazuje, że warto kochać swoje ciało nawet wtedy, kiedy nie jest idealne.
01.10.2017 | aktual.: 02.10.2017 19:33
Najlepszym dowodem zdrowego dystansu do siebie jest zdjęcie, które Ashley wrzuciła niedawno na swój profil na Instagramie. Zdaje się, że zrobił je jakiś żądny sensacji paparazzo. Na fotografii widać modelkę, która w stroju sportowym i z papierową torbą w dłoni próbuje złapać taksówkę. Wokół kłębi się tłum fotoreporterów.
"To prawie niemożliwe złapać taksówkę w Nowym Jorku" – napisała Ashley i nawiązując do łokcia fotoreporta stojącego przed nią, z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru, dodała: "Nie, to nie są moje piersi".
Ile z nas miałoby tyle odwagi, żeby takie rzekomo kompromitujące zdjęcie wrzucić do sieci i jeszcze je tak skomentować? Fotografia ma już prawie 200 tysięcy polubień, skomentowało ją 1,5 tysiąca osób. Nie wszystkim się spodobało.
"Osoba taka jak ty jest sławna? Dlaczego? Bo nie boisz się pokazać, że jesteś gruba?" – zapytał prowokacyjnie jeden z komentujących. "Jest sławna nie dlatego, że jest 'gruba', tylko dlatego, że pokazuje, jak być wobec siebie szczerym i przez to pięknym. Nie pięknym mimo wagi, wzrostu czy rasy. Po prostu pięknym" – odpowiedziała jedna z kobiet.
Bardzo nam się spodobał ten komentarz. A wy co sądzicie?