Beata Szydło zmieniła styl. Zabrakło charakterystycznego elementu
Była szefowa polskiego rządu postanowiła chyba odświeżyć swój wizerunek. Podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim zaskoczyła bowiem stylizacją, której nie powstydziłaby się największa fanka mody.
21.01.2021 11:21
Polityczka opublikowała nagranie ze sobą na Twitterze, gdzie jest bardzo aktywna. Widać, że nie nudzi się jako reprezentantka PiS-u w Europarlamancie. W ostatnim przemówieniu mówiła choćby o powszechnym dostępie do mieszkań, które zdaniem Szydło powinno być sprawą najważniejszą. – Nie ma godnego życia, jeżeli człowiek nie ma szansy na to, żeby mieć mieszkanie – przekonywała kolegów.
Potem za pośrednictwem mediów społecznościowych dodała jeszcze, że "UE powinna wspierać kraje członkowskie w realizacji dobrych projektów, ale nie narzucać kolejnych regulacji" czy że "zamiast mnożyć nowe regulacje powinniśmy zastanowić się, czemu dotychczasowe prawa, takie jak dyrektywa o ochronie pracowników, nie działają".
Zobacz też: Bernie Sanders "wygrał" inaugurację Bidena. Zdjęcie jest viralem, ale skąd są te rękawiczki?
Beata Szydło – strój
Płomienna przemowa ekspremier nie była jedynym, co zwróciło uwagę internautów. Beata Szydło pokazała się bowiem w nowej odsłonie – zadawała szyku w granatowym zestawie marynarka-spodnie, do których dobrała przylegającą do ciała bladoróżową bluzkę z dekoltem w łódkę. Zabrakło jednak elementu, który był dotąd znakiem rozpoznawczym polityczki, a mianowicie broszki.
Być może było to niedopatrzenie ze strony Szydło, a może celowy zabieg. Była szefowa polskiego rządu nie wyjaśniła, dlaczego broszka nie dopełniła jej stylizacji.