Becikowe to nie jest pomysł PiS. Było w Polsce dużo wcześniej
Jeśli myśleliście, że becikowe to współczesny pomysł, możecie się srogo rozczarować. Politycy PiS sięgnęli po inspirację wiele lat wstecz. Aż do średniowiecza.
08.10.2019 | aktual.: 08.10.2019 21:08
Uważa się, że becikowe, czyli jednorazowa zapomoga państwa dla rodzin, którym urodziło się dziecko, to pomysł z 2005 roku. Współczesne becikowe było pomysłem gabinetu ówczesnego premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Jak jednak donosi portal historykon.pl, nie do końca był to autorski pomysł. Już wieki temu w Polsce funkcjonowała podobna zapomoga.
Żeby dowiedzieć się, na czym polegało pierwsze polskie becikowe, trzeba sięgnąć aż do średniowiecznego państwa Mieszka I. Władca utrzymywał swoich wojów w zamian za ich służbę. Troszczył się o wszystkie ich potrzeby i wypłacał im także zasiłki socjalne, a wśród nich "becikowe".
Jak podaje historykon.pl, o pierwszym "becikowym" pisał już Ibrahim Ibn Jakub. Oto fragment jego tekstu: "Daje on (Mieszko) tym mężom odzież, konie, broń i wszystko, czego potrzebują. A gdy jednemu z nich urodzi się dziecko, on każe mu wypłacać żołd od chwili urodzenia, niezależnie czy będzie płci męskiej czy żeńskiej. A gdy dziecko dorośnie, to jeśli jest mężczyzną, żeni go i wypłaca za niego dar ślubny, jeśli zaś jest płci żeńskiej, wydaje ją za mąż i płaci dar ślubny jej ojcu".
Średniowieczne "becikowe" jak widać różniło się nieco od współczesnej wersji tej zapomogi. Po pierwsze dotyczyło tylko jednej, wybranej grupy społecznej i nie było jednorazowym datkiem. Dzieci wojów Mieszka I otrzymywały bowiem swój żołd do końca życia. Właściwie więc można by się pokusić o stwierdzenie, że książę był też pomysłodawcą... 500 plus.
Ciekawe, czy współcześni twórcy tych zapomóg o tym wiedzą.
Zobacz także: "Byliśmy w szoku, jak wiele możemy dostać". Ponad 2,5 tys.zł na start po narodzeniu dziecka
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl