Blisko ludziBezdomny oprowadzał po krakowskiej Nowej Hucie. Ludzie pokochali pana Tadeusza

Bezdomny oprowadzał po krakowskiej Nowej Hucie. Ludzie pokochali pana Tadeusza

Fundacja Los Polacos zorganizowała spacer po krakowskiej Nowej Hucie. Przewodnikiem został pan Tadeusz, który od prawie dwóch lat jest bezdomny. Na Placu Centralnym pojawiła się rzesza ludzi.

Bezdomny oprowadzał po krakowskiej Nowej Hucie. Ludzie pokochali pana Tadeusza
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Dominika Czerniszewska

19.11.2019 | aktual.: 19.11.2019 10:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Około 300 osób zgromadziło się w niedzielę 17 listopada ok. godz. 15 przed pomnikiem Solidarności na Placu Centralnym. – Liczyliśmy, że przyjdzie może 80 osób. Okazało się, że rzeczywistość przerosła nasze oczekiwania. Zjawiło się około 300 osób – powiedział portalowi naszahuta.pl Marek Piątkowski z Fundacji Los Polacos, która zorganizowała akcję wsparcia finansowego dla Pana Tadeusza.

Pan Tadeusz wychował się w Nowej Hucie i ma na jej temat dużą wiedzę. Spacerowiczom opowiadał ciekawostki o dzielnicy i jak wyglądało codzienne życie mieszkańców. Cena biletu za udział w spacerze wynosiła 15 zł. Ostatecznie udało się zebrać ponad 9 tys. złotych. Kwota ta zostanie przeznaczona na wynajęcie na zimę małego mieszkania dla pana Tadeusza.

Celem Fundacji Los Polacos jest oswajanie z nieznanym i pokazywanie, że ludzie, niezależnie od swojego statusu czy narodowości, są przyjaźni i dobrzy.

- Projekt Fundacji Los Polacos ma wspomóc rozwiązywanie dwóch problemów. Pierwszy z nich to bezdomność. Drugi problem to częsty brak wrażliwości na los bezdomnych wśród lepiej sytuowanych. Niezrozumienie ich sytuacji i brak wiedzy na temat dróg prowadzących do bezdomności skutkują niechęcią i zamknięciem, które polaryzują obie wspomniane grupy - powiedział portalowi histmag.org Marek Piątkowski, prezes fundacji.

Źródła: histmag.org/ naszahuta.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)