Bogusław Linda i Zofia Wichłacz na premierze "Powidoków"

Na czerwonym dywanie Festiwalu Filmowego w Rzymie stanęli odtwórcy głównych ról – Bogusław Linda, wcielający się w postać Władysława Strzemińskiego, oraz Zofia Wichłacz, która zagrała rolę Hani.

Bogusław Linda ubrany był w elegancki czarny garnitur z kamizelką i zawiązanym pod szyją ciemnogranatowym krawatem.

Zofia Wichłacz wybrała natomiast suknię składającą się z krótkiego topu odsłaniającego ramiona i długiej prostej spódnicy o kroju tuby. Dolna część kreacji ozdobiona została kwadratowymi zakładkami – uwspółcześnioną wersją baskinki.

Jasnoszara kreacja jest bardzo nowoczesna, architektoniczna i stosunkowo skromna, ale bije z niej ponadczasowość i siła.

Podobne wrażenie mamy, patrząc na samą Zofię Wichłacz. 21-letnia polska aktorka z urody przypomina nam Jennifer Lawrence, ale jest w niej coś łagodnego i tajemniczego.

Jesteśmy zachwyceni wyborem Zofii Wichłacz, ale też wzruszającym gestem aktorskiej pary. Zarówno Bogusław Linda, jak i jego filmowa partnerka, mieli przypięte do piersi czarne wstążeczki, symbolizujące żałobę po zmarłym reżyserze Andrzeju Wajdzie.

Mimo blasku fleszy, blichtru czerwonego dywanu i przepięknych stylizacji, nam również czegoś tu brakuje. Brakuje pana Andrzeja Wajdy i jego rozbrajającego uśmiechu! Nie raz jeszcze będziemy go wspominać i wspominać jego dzieła. Tym bardziej, że film „Powidoki” został zgłoszony jako polski kandydat do Oscara 2017 dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego.

Polska premiera filmu odbędzie się 13 stycznia 2017 i już dziś gorąco was na nią zapraszamy.

„Powidoki” to film pełen pasji i sztuki, a dodatkową zachętą niech będzie fakt, że zdjęcia zrealizował sam Paweł Edelman. Producentem filmu jest Michał Kwieciński, który również pojawił się na czerwonym dywanie w Rzymie.