Blisko ludziBól głowy podczas seksu? Problem, z którym boryka się wiele par

Ból głowy podczas seksu? Problem, z którym boryka się wiele par

Około jeden procent dorosłych przyznaje, że doświadcza bólu głowy związanego z aktywnością seksualną - wynika z analizy przeprowadzonej przez naukowców z Loyola University Medical Center w Maywood (USA). W rzeczywistości częstość występowania takich dolegliwości na pewno jest jeszcze większa - uważają autorzy badania.

Ból głowy podczas seksu? Problem, z którym boryka się wiele par
Źródło zdjęć: © 123RF

Około jeden procent dorosłych przyznaje, że doświadcza bólu głowy związanego z aktywnością seksualną - wynika z analizy przeprowadzonej przez naukowców z Loyola University Medical Center w Maywood (USA). W rzeczywistości częstość występowania takich dolegliwości na pewno jest jeszcze większa - uważają autorzy badania.

„Wielu ludzi, którzy doświadczają bólów głowy podczas seksu, jest zbyt zakłopotana tym faktem, aby powiadomić o nim swego lekarza. Z kolei lekarze prawie nigdy sami o to nie pytają” - mówi dr Jose Biller, kierownik badania, będący krajowym ekspertem w dziedzinie leczenia bólu głowy.

„Wszystkim nam znane są dowcipy i anegdotki na temat żon, które wymigują się od seksu migrenami. Tymczasem to wcale nie jest temat do żartów. Bóle głowy związane z aktywnością seksualną mogą być niezwykle dotkliwe, wręcz przerażające. I mogą powodować ogromne frustracje, zarówno u osób na nie cierpiących, jak i ich partnerów” - dodaje.

Naukowiec wyjaśnia, że bóle głowy najczęściej dzielimy na dwie kategorie: migrenowe i napięciowe. Oba typy zaliczają się do pierwotnych zespołów bólowych głowy, co oznacza, że ból jest dominującym objawem, jednostką chorobową samą w sobie, a nie tylko symptomem innego schorzenia lub czynnika. Jednak bóle głowy mogą być również wtórne, czyli będące konsekwencją toczącej się w organizmie choroby, urazu mechanicznego czy jakiegoś zewnętrznego czynnika. Zdarza się, że są one wyjątkowo niebezpieczne, a nawet zagrażają życiu.

„Zdecydowana większość bólów głowy związanych z aktywnością seksualną jest łagodna, ale mały odsetek takich dolegliwości może mieć bardzo poważne podłoże: może być wynikiem krwotoku, udaru, tętniaka mózgu, rozwarstwienia tętnicy szyjnej czy krwiaka podtwardówkowego - opowiada dr Biller. - Dlatego zalecamy, aby wszyscy pacjenci doświadczający takiego bólu, poddali się dokładnej ocenie neurologicznej, która wykluczy poważne, zagrażające życiu, przyczyny wtórne”.

Jak wyjaśnia autor pracy, aktywność seksualna jest porównywalna do wysiłku podczas ćwiczeń fizycznych o łagodnej (a czasem umiarkowanej) intensywności. I tak, jak one, może się przyczyniać do powstania stanów bólowych głowy. Już w starożytności zauważono tę zależność.

„Jako pierwszy związek ten opisał ojciec medycyny - Hipokrates. A w 2004 roku Międzynarodowe Towarzystwo Bólu Głowy utworzyło nową, odrębną jednostkę z rodziny pierwotnych bólów głowy, czyli pierwotny ból głowy związany z aktywnością seksualną (ang. primary headache associated with sexual activity, HAS)” - wyjaśnia Biller.

Specjalista dodaje, że HAS występuje 3-4 razy częściej u mężczyzn niż u kobiet.
Można je podzielić na trzy głównych podtypy: tępy ból w obrębie głowy i szyi, który zaczyna się przed orgazmem i nasila wraz ze wzrostem pobudzenia seksualnego. Jest on podobny do napięciowego bólu głowy.

Drugi podtyp to intensywny ból, który rozpoczyna się w czasie orgazmu i może utrzymywać się przez następnych kilka (kilkanaście) godzinami. Określa się go mianem piorunującego bólu głowy (ang. thunderclap headache - przyp. PAP), gdyż jest wyjątkowo silny, gwałtowny i uniemożliwia normalne funkcjonowanie.

Kolejny to ból, który rozpoczyna się już po seksie, a jego intensywność waha się od łagodnej do bardzo silnej. Tego typu ból nasila się z reguły, gdy pacjent stoi, a zmniejsza w pozycji leżącej. Spowodowany jest przez wewnętrzny wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego.

„W zależności od tego, na który z wymienionych rodzajów HAS cierpi pacjent, niektóre leki mogą pomóc w łagodzeniu dolegliwości lub nawet im zapobiec, inne nie” - tłumaczy Biller.

Jak dodaje, dotknięte HAS osoby mogą próbować zmniejszyć ryzyko wystąpienia stanów bólowych poprzez ćwiczenia fizyczne, unikanie nadmiernego spożycia alkoholu, utrzymywanie zdrowej wagi i pozostawanie pod opieką lekarza.

(PAP),kap/ krf/

POLECAMY:

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie