Brwi – makijaż permanentny, henna, regulacja

Ich pielęgnacja niekiedy jest równie ważna, co pielęgnacja włosów, paznokci albo cery. Rynek obecnie oferuje nam mnóstwo zabiegów pielęgnacyjnych i poprawiających wygląd brwi. Są one bardziej i mniej inwazyjne, a niektóre nadają się też do samodzielnego wykonania w domu.

Najczęściej stosowanym zabiegiem na brwi jest korygowanie ich kształtu za pomocą pęsety. Ten zabieg można z powodzeniem wykonać samodzielnie w domu, ale zanim do niego przystąpimy, musimy określić odpowiednie proporcje brwi względem kształtu twarzy, co pozwoli nam wyodrębnić włoski do wyrwania. W tym celu korzystamy z ołówka albo pęsety.

• Przedmiot ustawiamy najpierw pionowo wzdłuż nosa tak, ażeby jedną końcówką sięgał płatka nosa, a drugą – wierzchołku brwi, ok. 2,5 cm od wewnętrznego kącika oka;
• miejsce styku przedmiotu z brwią zaznaczamy kredką do oczu;
• podobnie robimy z drugą końcówką brwi, z tym że przedmiot ustawiamy pod kątem tak, żeby jedną końcówką sięgał poniżej płatka nosa, a drugą – brwi;
• miejsce styku przedmiotu z brwią zaznaczamy kredką;
• włoski poza zaznaczeniami wyrywamy zdecydowanym ruchem;
• dolną część brwi również regulujemy i w tym celu zaznaczamy kredką linię ich krawędzi, która sięga powyżej pojedynczych, najniżej położonych włosków;
• wyrywamy włoski poza tą linią.

Innym sposobem na regulację brwi jest wyrywanie woskiem, jednakże jest to już bardziej precyzyjny zabieg, który zaleca się wykonywać u kosmetyczki. Obecnie furorę robi jeszcze inna metoda - nitkowanie brwi. Jest ona mniej bolesna i mniej inwazyjna niż wyrywanie brwi woskiem bądź pęsetą.

Niektóre panie pragną zmienić kolor brwi, najczęściej na ciemniejszy. W tym celu korzystają z henny, czyli bardzo popularnego, naturalnego barwnika roślinnego. Oczywiście, hennę można nałożyć na brwi zarówno u kosmetyczki, jak i samodzielnie w domu, ale zanim o tym pomyślimy, musimy pamiętać o kilku ważnych kwestiach: henna nie jest zalecana dla kobiet, borykających się z alergiami i chorobami oka, np. zapaleniem spojówek czy nawet lekkim zaczerwienieniem, a także nie może być nakładana bezpośrednio po regulacji brwi, gdyż delikatna skóra oka jest wówczas bardzo zaczerwieniona i podrażniona.

Zanim nałożymy hennę, musimy wykonać dokładny demakijaż oczu, by brwi nie były tłuste i brudne. Hennę nakładamy w formie płynnej bądź proszkowanej, najlepiej patyczkiem do uszu albo malutkim pędzelkiem, warto ją lekko rozcieńczyć wodą utlenioną.

• Najpierw zaczynamy od nałożenia henny od najgrubszej linii do zewnętrznej, cieńszej nasady, równomiernie pokrywając nią włoski,
• wszelkie niedoskonałości usuwamy patyczkiem do uszu,
• odczekujemy kilka minut; im dłużej, tym włoski przyjmują ciemniejszy kolor (można od 1 do nawet 10 min.),
• zmywamy najpierw tą brew, od której zaczęłyśmy, w tym celu używamy namoczonego płatka kosmetycznego, potem przecieramy suchym. Jeżeli obawiamy się, że nierówno nałożymy hennę lub za długo ją będziemy trzymać i brwi staną się nienaturalnie ciemne, warto wybrać się do kosmetyczki albo poćwiczyć tą czynność przy pomocy wody z kakao bądź ciemnego cienia do powiek.

Ostatnim sposobem, ale znacznie inwazyjnym i wykonywanym jedynie w gabinetach kosmetycznych, jest makijaż permanentny brwi. Warto jednak wiedzieć, że ten zabieg nie jest zalecany dla kobiet borykających się z alergiami, łuszczycą, cukrzycą albo będących w ciąży czy karmiących piersią.

Obecnie popularne jest barwienie brwi metodą włoskową, która jest zalecana dla kobiet mających bardzo rzadkie włoski, oraz metodą piórkową, której efekty mogą utrzymywać się krócej niż efekty metody poprzedniej (metoda włoskowa – do 5 lat, metoda piórkowa – od 2 do 5 lat) i która jest polecana raczej dla kobiet nie mających czasu na codzienną pielęgnację brwi.

Kolor brwi po makijażu permanentnym na początku jest bardzo ciemny, później uzyskuje jaśniejszy, naturalniejszy odcień. Cena takiego zabiegu waha się najczęściej od 300 do nawet 1000 zł.