Caroline Derpienski wraca pamięcią do dzieciństwa. "Ojciec zdradził mamę w dniu ślubu"
Caroline Derpienski udzieliła obszernego wywiadu. W trakcie rozmowy poruszyła wiele ważnych, życiowych tematów. Influencerka opowiedziała m.in. o relacjach z rodzicami. Nie zabrakło wspomnień z trudnego dzieciństwa.
Caroline Derpienski zgodziła się wziąć udział w "Strip Talk", podcaście prowadzonym przez dziennikarza serwisu Pomponik.pl. W trakcie długiej rozmowy celebrytka przeprowadziła słuchaczy przez najważniejsze życiowe wątki; nawiązała do zmieniających się relacji z rodzicami, a także do tego, kto okazał jej najwięcej miłości i ciepła.
Caroline Derpieński wspomina trudne chwile z pierwszych lat życia
Celebrytka na początku podkreśliła, że swoje dzieciństwo dzieli na dwa etapy. Pierwszy, ten zaraz po jej urodzeniu, dotyczy wspólnych chwil z rodzicami w jeszcze w Nowym Jorku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Próbowali się dogadać, mimo że mój ojciec już w dniu ślubu zdradził moją mamę. Mama to wybaczyła dla dobra dziecka i też dlatego, że bardzo go szczerze kochała, ale on po prostu nie jest wierną osobą - wspomniała Caroline.
Rodzice Derpienski ostatecznie się rozstali, a przyszła gwiazda Instagrama razem ze swoją rodzicielką wróciły do Polski.
- Babcia mnie wychowywała w większości - wyznała Derpienski.
To właśnie babcia Caroline miała nauczyć wnuczkę empatii, dawać jej dużo miłości. Z mamą influencerka widywała się w weekendy. Celebrytka dodała, że przez długi czas miała kontakt z ojcem, do czasu gdy ponownie się ożenił. Nowa kobieta miała tak omotać mężczyznę, że jego relacja z córką przestała istnieć.
Nadal mają trudną relację. Wywiady nie pomogły
Caroline Derpienski w tej samej rozmowie przyznała, że znów jest pokłócona ze swoją mamą. Celebrytka w wypowiedzi nawiązała do traum z dzieciństwa, które wciąż towarzyszą jej w dorosłym życiu.
- Niektórym kobietom wydaje się, że jak przychodzi dziecko na świat, to dziecko od razu sprawi, że ich kompleksy, niewypały związkowe, problemy psychiczne nagle znikną. Że dziecko będzie przyjacielem. A potem się okazuje, że dziecko samo potrzebuje, żeby je prowadzić za rękę - stwierdziła, tłumacząc, na jakich podstawach opiera się jej relacja z mamą.
Influencerka podkreśliła, że przez pewien czas kontakt z mamą był lepszy. Gdy jednak wspomniała o tym, że w jej związku znów zaczęło się układać, kobieta znów zaczęła znęcać się nad Derpienski psychicznie.
"Uwzięli się na mnie, bo jestem inna"
Rozejście się rodziców, a także trudne relacje z mamą, to niejedyne traumatyczne wydarzenia z życia Caroline. Dla Derpieński chodzenie do szkoły również wiązało się z przykrymi doświadczeniami. Wspomina, że inne dzieci nie rozumiały jej postawy - we wszystkim musiała być najlepsza. Rygor na Caroline miała nakładać jej mama.
- Kazała mi codziennie czytać przez cztery godziny historię, geografię, wszystkie lektury szkolne. Miała presję, żebym była jak najlepsza (...). Dzieci nie wiedziały, jaką mam sytuację w domu (...). To nie był patologiczny dom, ale to nie było zdrowe środowisko (...). Dzieci mnie popychały po ścianach, biły w toalecie, stosowały przemoc emocjonalną - wyznała celebrytka.
Derpienski dodała, że czasem sytuacja z rówieśnikami była na tyle poważna, że szkoła, mama lub wujek celebrytki wzywali policję.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl