Chce mieć największe piersi świata

Lacey Wildd z Miami to kobieta nieprzeciętna, choć niekoniecznie warta naśladowania. Ta 44-

latka to matka sześciorga dzieci i posiadaczka siódmego co do wielkości biustu na świecie.

Rozmiar L to dla niej wciąż za mało. Pragnie być rekordzistką i zapowiada, że nie zrezygnuje

z operacji plastycznych dopóty, dopóki nie będzie właścicielką największych piersi.

Chce mieć największe piersi świata
Źródło zdjęć: © dailymail.co.uk

Lacey Wildd z Miami to kobieta nieprzeciętna, choć niekoniecznie warta naśladowania. Ta 44- latka to matka sześciorga dzieci i posiadaczka siódmego co do wielkości biustu na świecie. Rozmiar L to dla niej wciąż za mało. Pragnie być rekordzistką i zapowiada, że nie zrezygnuje z operacji plastycznych dopóty, dopóki nie będzie właścicielką największych piersi.

Pani Wild nie przeszkadzają nawet poważne problemy zdrowotne. Jej "ozdoba" jest już tak ciężka - waży prawie 10 kg - że musi nosić wewnętrzny biustonosz, wszczepiony w jej tułów, wykonany ze świńskiej skóry i jej własnych mięśni.

Ogromne piersi są obciążeniem dla kręgosłupa. Kobieta nie jest w stanie wykonywać żadnych ćwiczeń fizycznych, nie może podnieść swojej najmłodszej córki, a jedyna pozycja, w jakiej jest w stanie spać, to na boku, podparta poduszkami. Grożą jej także poważne infekcje, blizny czy zniekształcenia ciała. Czy cena, którą płaci za niezwykły wygląd nie jest zbyt wysoka?

Lacey ma za sobą 12 operacji plastycznych. Jest jednak bardzo dumna ze swojego plastikowego biustu. Uparcie dąży do celu, czyli rozmiaru M, bo, jak twierdzi, dzięki temu zarabia pieniądze dla swoich dzieci. "Moja piersi to moja wypłata" - cytuje Lacey "Daily Mail". Wildd zarabia na życie jako modelka.

Kobietę przed kolejnym krokiem nie powstrzymuje nawet troska jej dzieci, które uważają, że ich matka jest po prostu żenująca. Poza tym martwią się, że kolejne operacje są ogromnym ryzykiem dla zdrowia i życia Lacey.

Wildd jest jednak uparta i zdeterminowana. Jej cel to bycie "najbardziej biuściastą modelką świata". Przekonuje, że dzięki temu zyska jeszcze większą sławę, a to z kolei przełoży się na konkretne pieniądze.

"Byłam jednym z sześciorga dzieci, a moja mama była tak biedna, że nie stać jej było na opłacenie energii elektrycznej lub wody. Chcę zapewnić moim dzieciom lepszą przyszłość i zapłacić za ich studia, aby miały inne możliwości niż ja" - czytamy w "Daily Mail".

Na podst. "Daily Mail" (pho/kg)

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (28)