"Chcę wyglądać jak lalka Barbie"
Wydaje się, że lalkami bawią się tylko małe dziewczynki. Jednak 24-letnia Charlotte Hothman udowadnia, że z niektórych rzeczy się nie wyrasta. Otwarcie przyznaje, że ma obsesję na punkcie plastikowych laleczek o włosach koloru blond. Kolekcjonuje je od 3. roku życia. Brytyjka wydała już 10 tysięcy funtów na operacje plastyczne, żeby wyglądać jak jej ukochana lalka Barbie.
Wydaje się, że lalkami bawią się tylko małe dziewczynki. Jednak 24-letnia Charlotte Hothman udowadnia, że z niektórych rzeczy się nie wyrasta. Otwarcie przyznaje, że ma obsesję na punkcie plastikowych laleczek o włosach koloru blond. Kolekcjonuje je od 3. roku życia. Brytyjka wydała już 10 tysięcy funtów (ok 60 tys. zł) na operacje plastyczne, żeby wyglądać jak jej ukochana lalka Barbie.
Charlotte przeszła już operację nosa i zabieg powiększenia ust. Czy warto było cierpieć dla urody? Jej zdaniem tak, gdyż efekt jest zadowalający. „Pojechałam do kliniki i powiedziałam, że chciałabym wyglądać jak lalka Barbie. To naprawdę bolało. Moja twarz była posiniaczona, a opuchlizna nie schodziła przez kilka tygodni. Ale kiedy zdjęli mi bandaże, stwierdziłam, że wyglądam całkiem dobrze. Potem na jasny blond przefarbowano mi włosy. To zupełnie odmieniło mój wizerunek. Niektórzy twierdzą, że wyglądam dziwacznie, ale ja uważam, że jest wspaniale” – opowiada Charlotte.
Brytyjka z dumą pokazuje swoją kolekcję ulubionych lalek. Chwali się, że zbiera je już od 21 lat i ma „jedną na każdą okazję”. Na powiększenie zbioru wydała już kilka tysięcy funtów. Do szczęścia brakuje jej tylko Kena. Z nim niestety ma duży problem, bo jeszcze nie spotkała takiego, który przypadłby jej do gustu. Dziewczyna przyznaje, że specyficzna pasja utrudnia kontakty z mężczyznami: „Chłopakom przeszkadza to, że tak bardzo kocham swoje lalki. Ale nie martwię się tym. Kiedyś pojawi się właściwy chłopak, który pokocha mnie i moje Barbie”. Charlotte nie zdradza, czy on także będzie musiał poddać się operacjom plastycznym upodabniającym go do Kena.
Specjaliści ostrzegają, że pozornie nieszkodliwa lalka Barbie przedstawia model nieosiągalnej urody kobiety: przesadnie długie i cienkie nogi, wąska talia, zbyt długa szyja, maleńkie dłonie, bardzo smukła sylwetka. Obsesja na punkcie Barbie może skończyć się nie tylko zaburzeniami emocjonalnymi, ale także anoreksją.
Tekst Monika Stypułkowska (ms/ags), na podst. The Daily Mail