Chciała być jak Ratajkowski? Ewa Minge w skąpym bikini
Projektantka pokazuje ciało
Nie każda z nas ma tyle odwagi, by pokazać się na plaży w dwuczęściowym kostiumie kąpielowym. Bikini odsłania bowiem wszystkie mankamenty urody. Nie przejmuje się tym jednak Ewa Minge, która właśnie podzieliła się z fanami Ewa Minge. 50-letnia projektantka najwyraźniej za nic ma twierdzenie, że w pewnym wieku czegoś nie wypada. Jak oceniacie jej odważne zdjęcia?
W skąpym bikini
– Boska figura, boski wygląd – chwalą fani na Instagramie. Ewa Minge z gracją prezentuje swoje długie nogi i płaski brzuch. Gwiazda jest też bardzo opalona, co doskonale podkreśla jej wzorzyste bikini. Aż trudno uwierzyć, że pani Ewa ma już 50 lat. Czy w tym wieku kobieta powinna pokazywać się w dwuczęściowym kostiumie kąpielowym? Internauci komentujący zdjęcie Minge nie mają wątpliwości, że w jej przypadku skąpy strój działa tylko na korzyść. – Figura marzenie – pisze jedna z fanek. – Lubię retro. I chciałabym tak wyglądać w twoim wieku. Co ja "mówię". Niejedna 30-latka nie ma takiej figurki – komentuje inna.
"Co siejesz, to zbierasz"
Chwaląc się kolejnymi zdjęciami z rajskich wakacji, Ewa Minge wykorzystuje okazję, by podzielić się też swoimi przemyśleniami, które brzmią odrobinę jak szamańskie zaklęcia. – Życz innym dobrze, a tobie będzie życzone. Co siejesz, to zbierzesz, co dasz, dostaniesz zwrotnie podwojone – pisze projektantka. – Zastanów się więc, czego szczerze życzysz innym. Ja wam, kochani, życzę mnóstwo słońca między oczywistymi chmurami, bo przecież życie to bajka, więc w przewadze smoki, trolle, czarownice i te siedem gór i rzek do pokonania. Ale w konsekwencji, jak walczysz uczciwie, zdobywasz swoje małe szczęście – dodaje. Zgadzacie się z tą opinią?
Ewa Minge w kostiumie kąpielowym
Czy 50-latce wypada pokazywać się tak publicznie?
Zawsze pewna siebie
– Nie boję się przemijania i nie walczę z nim rozpaczliwie. Zawsze podaję datę urodzenia – Mige mówiła kilka lat temu w wywiadzie dla "Vivy". Swego czasu złożyła nawet pozew przeciwko osobom, które twierdziły, że poddała się operacjom plastycznym. Gwiazda miała dość internetowego hejtu, cóż, nie ona jedna.
Poprawiła urodę?
Tym większe zaskoczenie wywołało jej wyznanie z początku tego roku, że powiększyła sobie piersi. – Piersi zawsze miałam nieduże, ale wykarmiłam dwóch synów. Dlaczego miałam mieć dyskomfort z tego powodu, jak wyglądam? Zostałam zachęcona do tego przez mojego byłego męża – mówiła szczerze w rozmowie z Łukaszem Jakóbiakiem.