Cleo pozuje do zdjęcia. Internauci skrytykowali jej wygląd i manicure
Cleo była gościem "Pytania na śniadanie". Po programie prowadząca Katarzyna Cichopek pochwaliła się ich wspólnym zdjęciem. Jedna z internautek dopatrzyła się niedociągnięć w wyglądzie wokalistki.
Cleo, czyli Joanna Klepko to polska wokalistka i autorka tekstów. Popularność zdobyła dzięki współpracy z polskim producentem muzycznym Donatanem. Aktualnie Cleo robi karierę solową. Jest również jurorką muzycznego show "Th Voice Kids".
Czytaj też: Toksyczni randkowicze. "Asekuracyjnie zachowują kontakt, ale nie traktują potencjalnych partnerów poważnie"
Muzyczny talent show
Cleo jest uwielbiana przez dzieci, które biorą udział w programie. Wokalistka ma też dobrego nosa, jeżeli chodzi o ocenę ich umiejętności. Już podczas "Przesłuchań w Ciemno" solistka porównała Sarę Egwu-James do młodej Whitney Houston. Jak się teraz okazuje, dziewczynka zwyciężyła 4. edycję programu.
Z tego względu Cleo również gościła na kanapie porannego programu śniadaniowego w TVP 2.
Po skończonej rozmowie wokalistka i prowadząca zrobiły sobie wspólne selfie. Pod zdjęciem nie zabrakło komplementów od fanów. Wśród pozytywnych ocen i pozdrowień znalazło się też kilka uszczypliwych komentarzy. Jedna z internautek zarzuciła Cleo, że wygląda sztucznie. "Cleo jest po licznych botoksach ta kobieta niedługo będzie wyglądać, jak pani Minge, więc bez makijażu to już nie ta sama kobieta nawet" – napisała jedna z obserwatorek.
Inna wytknęła piosenkarce nieprofesjonalny manicure. "Cleo zmień kosmetyczkę, bo paznokcie nie wyglądają na zrobione profesjonalnie" – napisała pod zdjęciem gwiazdy. Żadna z celebrytek nie odniosła się do tych negatywnych komentarzy. Fani Cleo zaczęli jednak wnikliwiej przyglądać się jej paznokciom.
Finał "The Voice Kids"
Po prawie dwóch miesiącach zmagań dobiegła końca 4. edycja muzycznego show "The Voice Kids", w której Cleo była jedną z jurorek. Decyzją widzów tytuł "Najlepszego Dziecięcego Głosu w Polsce" i nagrodę główną otrzymała 12-letnia Sara Egwu-James z drużyny Tomsona i Barona. Zwyciężczyni oprócz tytułu "Najlepszego Dziecięcego Głosu w Polsce" zdobyła również nagrodę o wartości 50 tys. zł. Pieniądze mają pomóc jej rozwijać talent.
