Człowiek światowy, człowiek otwarty, proszę państwa, na świat i ludzi. Bliski także znajomy,
jeśli mogę tak powiedzieć, brytyjskiego ustroju politycznego. Ryszard Czarnecki, eurodeputowany
Prawa i Sprawiedliwości. Człowiek, który nam teraz, przede wszystkim fantastycznie uśmiechnięty i w najlepszym zdrowiu się spotykamy. Dzień dobry, panie
pośle. Uszanowanie.
Witam pana, witam państwa. I rozpocznę od świetnej wiadomości. Jeszcze chyba tego serwisy nie podały. Mianowicie w Gruzji na
Mistrzostwach Europy Wschodniej polscy siatkarze do lat 17 pokonali reprezentację Rosji 3:2, tak że naprawdę znakomita
wiadomość z Gruzji - Polska-Rosja 3:2.
No i wiadomo z kim się spotykać, proszę państwa. Od razu przekazuje nie dość, że dobre
informacje, to jeszcze najświeższe pilne. Widać od razu, że człowiek kiedyś z mediami związany. A przy okazji związany właśnie
z Wielką Brytanią, bo tam się przecież pan urodził, panie pośle. Jeśli pan pozwoli, zapytam jednak o
tę sprawę z początku tygodnia, ten trudny wywiad księżnej Meghan, księcia Harry'ego. Ale zapytam
pana o znaczenie tego tak naprawdę. To jest poważne pytanie, o znaczenie dla przyszłości ustroju tego kraju. Tam się często, przy każdej takiej
okazji, przy każdej okazji takiego wywiadu dyskutuje o tym, czy tam powinna być monarchia, powinna być królowa, czy nie,
czy to zmienić, nie zmienić - czy ten wywiad, dotykający trudnych spraw, nadwyręży trochę monarchię?
Na pewno reputacja rodziny królewskiej może ucierpieć i, uwaga, także
dlatego, że wytoczono niesłychanie
ciężkie we współczesnym świecie działa - działa
rasizmu. Bo taki zarzut się de facto pojawia.
Tak, właśnie.
Więc naprawdę z punktu widzenia takiej political correctness,
politycznej poprawności jest czymś naprawdę bardzo taką ciężką artylerią.
I dlatego Pałac Buckingham głównie na to
zwrócił uwagę, prawda, rzeczywiście, ma pan rację.
Tak, to prawa. Tutaj absolutnie ma pan rację, do tego się głównie odniósł. Ja myślę, że monarchia oczywiście
przetrwa z takich powodów - przepraszam, że tak powiem, może trochę cynicznie - ale ekonomicznych. To jest naprawdę wielkie
źródło zarobku dla Wielkiej Brytanii, dla brytyjskiego przemysłu turystycznego,
dla brytyjskich hotelarzy. Rodzina królewska w
Londynie, Buckingham
Pałac jest najbardziej rozpoznawalną rodziną królewską na świecie - to się świetnie sprzedaje. W związku z tym jestem przekonany, że także ze względów takich czysto ekonomicznych
tu będzie ciągłość. Natomiast oczywiście te skandale przyjemne nie są czy
pseudoskandale, czy afery, aferki. One jednak generalnie nie nadwyrężyły w
sumie monarchii, chociaż na pewno wizerunek cierpi. No jednak królowa
Elżbieta jest uwielbiana, cieszy się takim powszechnym szacunkiem. A też powiedzmy, że prawdę mówiąc rodzina królewska nie przeszkadza
politykom. Bo tak naprawdę jeżeli królowa wygłasza orędzie w House of Commons
w Izbie Gmin to orędzie jest napisane przez premiera Jej Królewskiej Mości, przez lokatora dzisiaj Downing Street.
To fantastyczna synergia, prawie jak w Polsce, panie pośle.
Ciekawa uwaga. Jeden słowem monarchia przetrwa, chociaż przeżywa niezbyt,
może nie trudne, ale niemiłe chwile.
Symboliczne rzeczywiście. Symboliczna rola, słusznie pan to podkreślił - znaczenie gospodarcze, to bardzo ciekawe podejście do
tej sprawy. Ale w istocie jest tak i tak trzeba też monarchię, jak pan poseł o tym mówi, traktować.