UrodaCzekoladowa terapia antycellulitowa

Czekoladowa terapia antycellulitowa

Za oknem paskudna, wstrętna pogoda, a w nas - ogromna ochota na odrobinę czekoladowego zapomnienia. Specjaliści w kwestii jędrnego ciała i gładkiej buzi zapewniają, że to właśnie ten magiczny smakołyk pozwoli zabłysnąć nieskazitelną figurą i olśniewającą cerą. Wesprze również kobiety, które chcą pozbyć się niechcianego cellulitu.


Czekoladowa terapia antycellulitowa

22.04.2008 | aktual.: 22.04.2008 14:52

Za oknem paskudna, wstrętna pogoda, a w nas - ogromna ochota na odrobinę czekoladowego zapomnienia. Specjaliści w kwestii jędrnego ciała i gładkiej buzi zapewniają, że to właśnie ten magiczny smakołyk pozwoli zabłysnąć nieskazitelną figurą i olśniewającą cerą. Wesprze również kobiety, które chcą pozbyć się niechcianego cellulitu.

Dawkowanie przepisywane jest przez profesjonalistów z centrum odnowy biologicznej, a nie cukiernika. Z kolei przyjmowanie zalecane jest nie doustnie, ale zewnętrznie. Sam zabieg czekoladowej terapii jest tak samo przyjemny, jak konsumpcja.

800 molekuł

Czym jest osławiona czekolada? Większość z nas odpowie machinalnie – lekarstwem na chandrę. To z pewnością jest jedna z bardziej trafnych definicji tego niezwykłego specyfiku. Jednak przyjrzyjmy mu się uważniej. Prawie 2000 lat temu Majowie nazwali kakao „pokarmem bogów”. Czekolada z kolei to mieszanka kakao i masła kakaowego, który jest naturalnym tłuszczem uzyskiwanym w procesie podgrzewania, miażdżenia i filtrowania nasion kakao.

Nasiona te charakteryzują się ciekawym składem biochemicznym. Zawierają ponad 800 molekuł o właściwościach nawilżających, tonizujących, rewitalizujących i regeneracyjnych. Na przykład flawonoidy opóźniają procesy starzenia; żelazo, magnez, cynk i wapń odżywiają; a kofeina pobudza krążenie krwi, wygładzając skórę i przyspieszając spalanie tłuszczu.

Kakao zawiera też teobrominę, która pobudza produkcję betaendorfin. Są to hormony odpowiadające za uczucie spokoju, relaksu i szczęścia.

Odżywianie, drenowanie

Ale to nie wszystko. Same zabiegi umożliwiają dotarcie do obszarów sprawiających problemy - przez stymulację, masaż oraz właściwy dotyk zmieniają tkankę podskórną. To od nas zależy, czy zmysłowy zapach czekolady ma unosić się w momencie, gdy nasze ciało poddawane jest masażowi wyszczuplającemu, czy też delikatnemu zabiegowi nawilżającemu twarz.

W końcu, poza aromaterapeutycznym i fizycznym, zabiegi te mają też działanie chemiczne, a to dzięki wspomnianym już właściwościom czekolady. Z jednej strony mamy głębokie nawilżanie i odżywianie, z drugiej – drenaż, przyspieszanie spalania tłuszczu i usuwanie cellulitu.

Czekolada i kosmetyki

Terapia czekoladowa daje dobre wyniki, ale jeśli chcesz by były one jeszcze bardziej skuteczne uzupełnij ją odpowiednimi kosmetykami pielęgnacyjnymi. W walce z cellulitem czekoladę wspomogą na pewno mikrodermabrazja Lipopeel firmy Vichy. Zawiera mikrokryształki glinu, będące 150 razy bardziej efektywne niż w tradycyjnych peelingach. Cząsteczki ścierające komórki naskórka, wygładzają skórkę pomarańczową i w połączeniu z masażem umożliwiają drenaż skóry. Skuteczny będzie też żel Lipometric firmy Vichy. Wyszczupla i rzeźbi sylwetkę, oraz redukuje nadmierne centymetry. Bez wyrzutów

Takie informacje powinny wpłynąć kojąco na nasze sumienie, kiedy będziemy sięgać po kolejną kostkę czekolady. Ale jedzenie to nie jedyna możliwość, by nasze ciało skorzystało z jej nieskończonych dobrodziejstw.

Słodki luksus Czym jest taki czekoladowy zabieg w centrum odnowy biologicznej? Przede wszystkim należy podkreślić, że działa on na wielu poziomach. Tym wyczuwalnym już od pierwszej sekundy jest aromaterapia. Zapach czekolady kojarzy się z dzieciństwem, beztroską, luksusem i słodyczą. Intuicyjnie odbieramy go jako dający nam ukojenie i bezmiar przyjemności. W praktyce oznacza to, że natychmiast się uspokajamy, odprężamy i relaksujemy. Ta przyjemność dla zmysłów nie ma sobie równych.

Uwolnić endorfiny

Czekoladowe zabiegi możesz sobie zafundować zarówno na twarz, jak i na całe ciało. Jednym z popularnych zabiegów jest Czekoladowy Czar Chocoenergy – głęboko nawilżający i odżywiający twarz. Już po kilku sekundach przynosi ulgę zmęczonej i przesuszonej skórze, dotleniając ją i poprawiając jej koloryt. Zabieg polecany jest zarówno dla cery dojrzałej, jak i młodej, zestresowanej i zszarzałej. Po kuracji skóra jest idealnie gładka, miękka i pachnie czekoladą.

Dużym zainteresowaniem cieszą się także ujędrniające zabiegi czekoladowe na ciało. Mają one na celu, obok odżywienia skóry, modelowanie sylwetki i pobudzenie sił witalnych organizmu. Godzinna terapia poza oczywistymi efektami regenerującymi jest głęboko relaksująca. Czekoladowe właściwości mogą być przekazywane w specjalnie do tego przystosowanym tunelu Power Slim, który nie tylko umożliwia głębokie wniknięcie składników w skórę, ale także pozwala uwolnić endorfiny – hormony szczęścia, przynoszące relaks i wspaniałe samopoczucie.

To zabieg polecany przede wszystkim osobom, które cierpią na chroniczny brak czasu, nie trwa długo, przynosi natychmiastowe efekty, przede wszystkim – odpręża.

Od stóp do głów

Niezwykłe właściwości słodkiego sprzymierzeńca urody wykorzystywane mogą być również w pielęgnacji dłoni i stóp. Szczególnie interesujące może się to okazać dla osób, które nieopatrznie wystawiły dłonie na działanie wiatru i mrozu. Trudno bowiem o bardziej odżywczą substancję niż czekolada. Nie zapominajmy również o stopach, które mimo że wykonują na co dzień ogromną pracę, wciąż nie są traktowane z należną im uwagą. One też potrzebują nawilżającego, zmiękczającego naskórek zabiegu. Mamy zatem niebywałą okazję, by otulić się czekoladowym aromatem – dosłownie – od stóp do głów. A wszystko to z doskonałym skutkiem dla naszego samopoczucia i wyglądu. Czas na czekorewolucję.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)