Czuję się teraz bardziej kobieco niż przed amputacją piersi
45-letnia Anastacia pierwszy raz tak otwarcie mówi o podwójnej mastektomii, którą przeszła. Rak atakował ją dwa razy, a drugą operację miała w tym samy czasie co Angelina Jolie. "Czuję się teraz bardziej kobieco niż przed operacją" - wyznaje.
45-letnia Anastacia pierwszy raz tak otwarcie mówi o podwójnej mastektomii, którą przeszła. Dodajmy, że z rakiem zmagała się dwukrotnie. "Czuję się teraz bardziej kobieco niż przed operacją" - wyznaje.
U wokalistki zdiagnozowano nowotwór piersi w 2003 roku. Wydawało się, że po operacji i serii chemioterapii wygrała batalię... Niestety rak zaatakował ją po raz drugi w ubiegłym roku.
"Nigdy nie chciałam się smucić. Lubię swoje blizny pooperacyjne" - twierdzi. Chorobę, na którą zapadła, nazywa błogosławieństwem. Cieszy się, że z nią wygrała, to dało jej siłę. "Mogę rozpocząć kolejny rozdział w moim życiu" - mówi.
Artystka jest pełna podziwu dla Angeliny Jolie. Okazuje się, że miały operację w tym samym czasie. "Ma klasę, że podzieliła się z całym światem swoim trudnym doświadczeniem".
Przypomnijmy, w ubiegłym roku Jolie usunęła obie piersi, aby uchronić się przed rakiem. Jest ona nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5!
Anastacia
45-letnia Anastacia pierwszy raz tak otwarcie mówi o podwójnej mastektomii, którą przeszła. Dodajmy, że z rakiem zmagała się dwukrotnie. "Czuję się teraz bardziej kobieco niż przed operacją" - wyznaje.
U wokalistki zdiagnozowano nowotwór piersi w 2003 roku. Wydawało się, że po operacji i serii chemioterapii wygrała batalię... Niestety rak zaatakował ją po raz drugi w ubiegłym roku.
"Nigdy nie chciałam się smucić. Lubię swoje blizny pooperacyjne" - twierdzi. Chorobę, na którą zapadła, nazywa błogosławieństwem. Cieszy się, że z nią wygrała, to dało jej siłę. "Mogę rozpocząć kolejny rozdział w moim życiu" - mówi.
Artystka jest pełna podziwu dla Angeliny Jolie. Okazuje się, że miały operację w tym samym czasie. "Ma klasę, że podzieliła się z całym światem swoim trudnym doświadczeniem".
Przypomnijmy, w ubiegłym roku Jolie usunęła obie piersi, aby uchronić się przed rakiem. Jest ona nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5!
Anastacia
45-letnia Anastacia pierwszy raz tak otwarcie mówi o podwójnej mastektomii, którą przeszła. Dodajmy, że z rakiem zmagała się dwukrotnie. "Czuję się teraz bardziej kobieco niż przed operacją" - wyznaje.
U wokalistki zdiagnozowano nowotwór piersi w 2003 roku. Wydawało się, że po operacji i serii chemioterapii wygrała batalię... Niestety rak zaatakował ją po raz drugi w ubiegłym roku.
"Nigdy nie chciałam się smucić. Lubię swoje blizny pooperacyjne" - twierdzi. Chorobę, na którą zapadła, nazywa błogosławieństwem. Cieszy się, że z nią wygrała, to dało jej siłę. "Mogę rozpocząć kolejny rozdział w moim życiu" - mówi.
Artystka jest pełna podziwu dla Angeliny Jolie. Okazuje się, że miały operację w tym samym czasie. "Ma klasę, że podzieliła się z całym światem swoim trudnym doświadczeniem".
Przypomnijmy, w ubiegłym roku Jolie usunęła obie piersi, aby uchronić się przed rakiem. Jest ona nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5!
Angelina Jolie
45-letnia Anastacia pierwszy raz tak otwarcie mówi o podwójnej mastektomii, którą przeszła. Dodajmy, że z rakiem zmagała się dwukrotnie. "Czuję się teraz bardziej kobieco niż przed operacją" - wyznaje.
U wokalistki zdiagnozowano nowotwór piersi w 2003 roku. Wydawało się, że po operacji i serii chemioterapii wygrała batalię... Niestety rak zaatakował ją po raz drugi w ubiegłym roku.
"Nigdy nie chciałam się smucić. Lubię swoje blizny pooperacyjne" - twierdzi. Chorobę, na którą zapadła, nazywa błogosławieństwem. Cieszy się, że z nią wygrała, to dało jej siłę. "Mogę rozpocząć kolejny rozdział w moim życiu" - mówi.
Artystka jest pełna podziwu dla Angeliny Jolie. Okazuje się, że miały operację w tym samym czasie. "Ma klasę, że podzieliła się z całym światem swoim trudnym doświadczeniem".
Przypomnijmy, w ubiegłym roku Jolie usunęła obie piersi, aby uchronić się przed rakiem. Jest ona nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5!
Anastacia
45-letnia Anastacia pierwszy raz tak otwarcie mówi o podwójnej mastektomii, którą przeszła. Dodajmy, że z rakiem zmagała się dwukrotnie. "Czuję się teraz bardziej kobieco niż przed operacją" - wyznaje.
U wokalistki zdiagnozowano nowotwór piersi w 2003 roku. Wydawało się, że po operacji i serii chemioterapii wygrała batalię... Niestety rak zaatakował ją po raz drugi w ubiegłym roku.
"Nigdy nie chciałam się smucić. Lubię swoje blizny pooperacyjne" - twierdzi. Chorobę, na którą zapadła, nazywa błogosławieństwem. Cieszy się, że z nią wygrała, to dało jej siłę. "Mogę rozpocząć kolejny rozdział w moim życiu" - mówi.
Artystka jest pełna podziwu dla Angeliny Jolie. Okazuje się, że miały operację w tym samym czasie. "Ma klasę, że podzieliła się z całym światem swoim trudnym doświadczeniem".
Przypomnijmy, w ubiegłym roku Jolie usunęła obie piersi, aby uchronić się przed rakiem. Jest ona nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5!
Anastacia
45-letnia Anastacia pierwszy raz tak otwarcie mówi o podwójnej mastektomii, którą przeszła. Dodajmy, że z rakiem zmagała się dwukrotnie. "Czuję się teraz bardziej kobieco niż przed operacją" - wyznaje.
U wokalistki zdiagnozowano nowotwór piersi w 2003 roku. Wydawało się, że po operacji i serii chemioterapii wygrała batalię... Niestety rak zaatakował ją po raz drugi w ubiegłym roku.
"Nigdy nie chciałam się smucić. Lubię swoje blizny pooperacyjne" - twierdzi. Chorobę, na którą zapadła, nazywa błogosławieństwem. Cieszy się, że z nią wygrała, to dało jej siłę. "Mogę rozpocząć kolejny rozdział w moim życiu" - mówi.
Artystka jest pełna podziwu dla Angeliny Jolie. Okazuje się, że miały operację w tym samym czasie. "Ma klasę, że podzieliła się z całym światem swoim trudnym doświadczeniem".
Przypomnijmy, w ubiegłym roku Jolie usunęła obie piersi, aby uchronić się przed rakiem. Jest ona nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5!