Czy grozi wam kryzys rodzinny?
Celem każdego człowieka jest bycie szczęśliwym ze swoimi bliskimi. Rodzina od zawsze była najcenniejszą wartością, o którą zawsze się bardzo troszczono i dbano, by panowały w niej jak najlepsze relacje. Dziś dużo się mówi o kryzysie rodziny.
23.03.2007 | aktual.: 30.05.2010 13:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Celem każdego człowieka jest bycie szczęśliwym ze swoimi bliskimi. Rodzina od zawsze była najcenniejszą wartością, o którą się bardzo troszczono i dbano, by panowały w niej jak najlepsze relacje. Dziś dużo się mówi o kryzysie rodziny. Wiele osób zdecydowanie temu zaprzecza i nie zauważa problemu, inni biją na alarm, widząc, jakie są tego konsekwencje. Jak zatem wygląda współczesna polska rodzina? Czy dbamy o to, by utrzymywać z nią jak najlepsze stosunki?
Natłok obowiązków
Pierwszym problemem, jaki najbardziej odczuwają dzieci, jest nadmiar obowiązków, jakie biorą na siebie rodzice. Oczywiście ma to na celu dobro pociechy, gdyż chcą oni zapewnić jej jak najlepsze warunki, jednak w konsekwencji, dziecko coraz mniej czasu spędza z mamą i tatą. Niestety osłabia to więzi między członkami rodziny, relacje nie są aż tak bliskie i ciepłe, jakby można tego oczekiwać od spokrewnionych ze sobą osób. Coraz częściej dziećmi zajmują się opiekunki, co z jednej strony jest zrozumiałe, z drugiej jednak trzeba pamiętać, że z pewnością nie jest to bez znaczenia dla kontaktów między pociechą a rodzicami.
Rozwody
Kolejnym niepokojącym zjawiskiem jest ciągle zwiększająca się liczba rozwodów. Wiadomo, że dla dziecka jest to ogromne przeżycie, zwłaszcza jeśli jest jeszcze w wieku, gdzie zrozumienie tego, co się dzieje między mamą a tatą, nie jest takie proste. Można pokusić się o stwierdzenie, że rosnąca liczba rozwodzących się małżeństw to konsekwencja tego, że rodzina przestała już stanowić największą wartość. Czasem naprawdę drobnostka jest w stanie poróżnić małżonków i doprowadzić do rozpadu związku. Codzienność
Kolejnym symptomem, wskazującym na kryzys rodziny, jest to, że ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać i spędzać wspólnie czasu. Dzieci nie rozmawiają z rodzicami o swoich problemach, małżonkowie coraz częściej mijają się w domu. Każdy ma swoje obowiązki i nie ma czasu na wspólny posiłek, chwilę dyskusji i podzielenia się tym, co się danego dnia wydarzyło. W natłoku różnych obowiązków w wielu rodzinach niedzielny obiad to jedyny posiłek, jaki się wspólnie spożywa. Są niestety też takie, które nawet w niedziele nie jedzą razem. A wiadomo, że wspólne biesiadowanie sprzyja długim rozmowom, tylko że dziś nikt na to nie ma czasu. Codzienność, w wielu rodzinach, wygląda w ten sposób, że każdy zajmuje się swoimi sprawami, ogląda telewizję we własnym pokoju. Taki brak dialogu na linii dziecko rodzic powoduje, młodzi ludzie swoimi problemami raczej dzielą się z przyjaciółmi, a nie z rodzicami. Prędzej po radę pójdą do koleżanki, niż do matki.
Czas wolny
Ten czas, który ewentualnie można zagospodarować na chwilę rozrywki i odpoczynku, rodziny coraz również spędzają oddzielnie. Dzieci chodzą na kursy języków obcych, siedzą przy komputerze, albo grają w tenisa a każdy z rodziców zajmuje się swoimi pasjami. Coraz rzadziej wyjeżdża się wspólnie na urlopy. Najczęściej dzieci mają swoje wyjazdy, a rodzice swoje. Zatem, nawet wakacje nie mogą być czasem, który spędza się rodzinnie. Widok spacerującej wspólnie rodziny należy do rzadkości.
Święta
Wiele osób mówi, że nie jest tak źle z polskimi rodzinami, ponieważ zawsze są jeszcze różnego rodzaju święta, które spędza się ze wszystkimi członkami rodziny. Rzeczywiście, w Polsce tradycja jest na tyle silna, że najczęściej wszyscy bliscy spotykają się co najmniej raz w roku. Jednak nie zmienia to faktu, że są to często powierzchowne rozmowy i niewiele one zmieniają w relacji dzieci - rodzice, a przecież te kontakty są najważniejsze w pielęgnowaniu rodziny.
Podstawą psucia się relacji w rodzinach jest brak czasu, jaki spędza się wspólnie, a w konsekwencji brak dialogu między bliskimi. Jeśli ludzie ze sobą nie rozmawiają, trudno im wytworzyć więź, która jest tak potrzeba dla poczucia bliskości i bezpieczeństwa. Zwłaszcza młodzi ludzie potrzebują oparcia, które powinna zagwarantować rodzina. Jednak bez czasu poświęconego na wspólne rozmowy, nie jest to możliwe.